Czasu jest coraz mniej, bo trzecia operacja 2-latka, który urodził się z poważną wadą serca, powinna się odbyć jak najszybciej. Większość pieniędzy na leczenie w Niemczech – ok. 120 tysięcy złotych – udało się już zebrać. Brakuje jeszcze 50 tysięcy
Jakie jest moje marzenie? Żebyśmy mogli wyjechać z Miłoszkiem na operację do Niemiec, żeby ta operacja się udała i żeby Miłosz żył szczęśliwie. Tylko tyle chcę. Niczego więcej nie potrzebuję – mówi bez zastanowienia Marzena Krzeszczyk, mama Miłosza z Aleksandrówki (powiat chełmski).
O chłopcu, który przyszedł na świat 4 kwietnia 2016 r. z poważną wadą serca – HLHS, czyli hipoplazją lewej komory serca, pisaliśmy już w lipcu br. Choroba, z którą od urodzenia zmaga się Miłosz, wymaga kilkuetapowego leczenia operacyjnego. Pierwszą operację malec przeszedł już w 14. dobie po urodzeniu. Drugą z marcu ub.r., niestety z komplikacjami. Chłopca nie udało się odłączyć od respiratora, dusił się bez tlenu. Po dokładnej diagnostyce okazało się, że doszło do porażenia obu fałdów głosowych, obu kopuł przepony i ciężkiego obustronnego zapalenia płuc. Stan Miłosza z dnia na dzień się pogarszał. Lekarze przygotowywali rodziców na najgorszy z możliwych scenariuszy.
Ostatecznie medycy zdecydowali się wykonać zabieg tracheostomii, dzięki czemu pojawiła się szansa na odłączenie chłopca od respiratora i odciążenie chorych płuc. Mimo kolejnych komplikacji chłopiec mógł wrócić do domu.
Dziecko jest pod stałą opieką lekarzy. Przyjmuje też lekarstwa. – Na razie nic złego się nie dzieje, ale Miłosz musi być pod obserwacją – mówi mama chłopca. – 24 września jedziemy do szpitala do Katowic. Wizyta jest związana z rurką tracheostomijną. Lekarze chcą sprawdzić, czy jest szansa na wyjęcie tej rurki.
Przed chłopcem też trzecia operacja, której podjął się kardiochirurg prof. Edward Malec z Kliniki Uniwersyteckiej w Munster w Niemczech. Jej koszt to ok. 170 tys. zł. Większą część tej kwoty, przy pomocy rodziny, znajomych, ale też zupełnie obcych ludzi, udało się już zebrać. Wciąż brakuje jeszcze 50 tys. zł.
Kwotę tę rodzina musi zebrać jak najszybciej. – Operacja Miłosza powinna zostać przeprowadzona przed jego 3 urodzinami – mówi mama chłopca. I dodaje: Umowę z kliniką w Niemczech mamy podpisaną do końca tego roku.
Zbiórki m.in. za pośrednictwem Fundacji na rzecz dzieci z wadami serca COR INFANTIS i Fundacji Siepomaga cały czas trwają. Są też organizowane imprezy charytatywne.
– 9 września będzie koncert organizowany przez chełmskiego radnego Pawła Białasa w Chełmskim Domu Kultury. Wystąpi m.in. Paweł Kukiz – zapowiada Agnieszka Siwek, sołtys wsi Chutcze, która pomaga rodzinie z zbiórce pieniędzy. – 16 września będzie też mecz charytatywny w Zespole Szkół w Sawinie.
Jak pomóc?
• Zbiórkę pieniędzy prowadzi Fundacja na rzecz dzieci z wadami serca COR INFANTIS
Nr konta: 86 1600 1101 0003 0502 1175 2150
W tytule wpłaty należy wpisać: Miłosz Krzeszczyk
• Pieniądze można przekazać również za pośrednictwem Fundacji Siepomaga, m.in. wysyłając SMS na numer 72365, treść: S11084 (koszt 2,46 zł brutto, w tym VAT).