Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Prawie nigdy nie opuszczają ośrodka – ich świat to Łuków. Trwa publiczna zbiórka na trzydniową wycieczkę do Krakowa dla dzieci i ich mam z ośrodka dla cudzoziemców. Potrzeba 8500 zł
Każdy rodzaj pomocy zostanie doceniony. Za wpłatę w wysokości 30 zł dostaniemy kartkę z wycieczki, za 80 zł pachnący woreczek z ziołami i kwiatami, za 200 zł pocztą na nasz adres przyjdzie laleczka-szmacianka, za 150 zł ręcznie robione dziecięce skarpetki (na zdjęciu), a za 200 zł haftowana serwetka.
Do tej pory udawało nam się pozyskiwać środki ze specjalnie na to przeznaczonych funduszy unijnych. Niestety w 2016 roku te fundusze zostały wstrzymane. A przecież w ośrodkach dla cudzoziemców nadal przebywają ludzie, którzy miesiącami czekają na wydanie decyzji o przyznaniu statusu uchodźcy – mówi Ewa Kozdraj, prezes Stowarzyszenia Dla Ziemi.
Na rzecz integracji uchodźców z polskim społeczeństwem organizacja z Bratnika pod Lubartowem pracuje od dekady. Najczęściej członków stowarzyszenia i wolontariuszy można spotkać w Ośrodku dla Cudzoziemców w Łukowie. Organizują warsztaty, ferie, letnie szkoły.
– Najpiękniejszym momentem w roku jest wycieczka. To coś, co pomaga, choć na chwilę oderwać się matkom i dzieciom od codziennych trosk. A także, choć trochę poznać nasz kraj, który dla nich sprowadza się do Łukowa i okolic ośrodka – tłumaczy Ewa Kozdraj.
W zeszłym roku podopieczni łukowskiego ośrodka pojechali do Kielc.
– Zwiedziliśmy Muzeum Zabawek, Geopark i Teatr Lalki i Aktora Kubuś, z którym od tamtej pory współpraca układa się znakomicie. Dyrektor teatru zaprosił nas na Mikołajki. W sierpniu dzieci z ośrodka też na kilka dni pojadą do Kielc – cieszy się Ewa Kozdraj. Nie ukrywa, że liczy też na to, że podobną stała współpracę uda się nawiązać z Krakowem. – Tym bardziej, że stamtąd właśnie jest większość osób, które nam bezinteresownie pomagają.
W zeszłym roku fundusze na wyjazd udało się zebrać w ciągu miesiąca. Teraz zbiórka na zrzutka.pl trwa niecałe dwa tygodnie i już udało się zebrać 45 proc. potrzebnej kwoty (3 840 zł z 8 500 zł). Na apel odpowiedziało już 41 osób.
– To sporo. Myślę, że powinno się udać – nie traci nadziei inicjatorka akcji. Jak przyznaje, „planu B” nie ma. Pojawia się za to coraz więcej możliwości obniżenia kosztów wyjazdu. – Dostaliśmy 50 proc. zniżki na bilety w muzeum na Wawelu i w Kopalni Soli w Wieliczce.
27 sierpnia do Krakowa pojedzie 48 mieszkańców Ośrodka dla Cudzoziemców w Łukowie (11 kobiet i 37 dzieci). Szacowany koszt to 8500 zł (transport 3000 zł, wyżywienie 2500 zł, bilety wstępu 3000 zł).
Jak możesz pomóc?
Zbiórka prowadzona jest na portalu https://zrzutka.pl/trzydniowe-wakacje-w-krakowie-dla-uchodzczyn-z-dziecmi
Każdy rodzaj pomocy zostanie doceniony. Za wpłatę w wysokości 30 zł dostaniemy kartkę z wycieczki, za 80 zł pachnący woreczek z ziołami i kwiatami, za 200 zł pocztą na nasz adres przyjdzie laleczka-szmacianka, za 150 zł ręcznie robione dziecięce skarpetki (na zdjęciu), a za 200 zł haftowana serwetka.
