Nikt nikogo nie obrażał, a jedynie… komplementował. Onet przedstawił nową wersję incydentu z 18 stycznia, podczas którego dwoje nauczycieli II LO w Chełmie obraziło ciemnoskórego ucznia z I LO. W materiale wypowiada się jedna z uczennic.
Wydźwięk tekstu jest taki, że uczniowie II LO Chełmie „mają dość nieprawdziwych informacji w mediach, które szkalują szkołę, nauczycieli oraz ich samych”. Przedstawili też swoją wersję wydarzeń z próby studniowkowego poloneza, podczas której pedagodzy mieli kierować rasistowskie żarty w stronę jednego z uczniów. Ich zdaniem „cała sprawa wygląda inaczej, a dyrekcja nie broni dobrego imienia szkoły”.
Tak czy inaczej próba przed studniówką zakończyła się skandalem. Przypominamy, że jedna z maturzystek zaprosiła na studniówkę kolegę z I LO. Kacper wyróżnia się ciemniejszym kolorem skóry. Jeden z prowadzących zajęcia nauczycieli głośno skomentował ten fakt. – Kasia przyprowadziła sobie Murzyna – stwierdził.
Chłopiec poczuł się urażony. Poprosił nauczycieli, by tak o nim nie mówili. – Przecież jesteście państwo pedagogami – zwrócił im uwagę. Ale dwójka nauczycieli zamiast dyplomatycznie wybrnąć z popełnionej gafy brnęło w swoich niewybrednych żartach dalej. Para uczniów usłyszała, że „pasują do siebie jak dwie czarne krople wody”. Kacper został też zapytany „kto go poskładał” oraz czy na swoją studniówkę wybiera się z dziewczyną czy z chłopakiem. Nauczyciele sprawiali wrażenie, że dobrze się bawią. Tak przebieg tego zdarzenia zrelacjonowała matka chłopca w skardze, którą złożyła w Wydziale Oświaty UM. Sprawą zajęła się prokuratura oraz rzecznik dyscyplinarny przy wojewodzie, który dał sobie czas na jej rozpatrzenie do 24 kwietnia.
Inna wersja wydarzeń
Zgodnie z relacją rozmówczyni Onetu podczas próby jeden z pedagogów podszedł do pary uczniów, wypowiadając z uśmiechem pełnym życzliwości, następujące słowa: "Kasia, ale wy razem fajnie wyglądacie! Ty taka ciemniutka i ty (partner uczennicy) taki przystojny murzynek. Fajna z was para, pasujecie do siebie". Ta wypowiedź nie miała na celu obrażania kogokolwiek, a sama para podziękowała za komplement. Nikt nie wyrażał sprzeciwu, a nastolatkowie dalej uczestniczyli w próbie. W ich zachowaniu nie widać było smutku, czy też oburzenia związanego z zaistniałą sytuacją. Zdaniem rozmówczyni takie przytaczanie w mediach sformułowania, jak "Kasia przyprowadziła sobie murzyna" czy "Kto cię poskładał?" to zwykłe kłamstwa.
>>> Przeczytaj także: Studniówkowy polonez z rasistowskim akcentem. Nauczyciel: "Kasia przyprowadziła sobie Murzyna"
– Bezpośrednio po incydencie przyjęłam ucznia i jego matkę po czym zaprosiłam oboje zamieszanych w tę sprawę nauczycieli – mówi Marta Klasura, dyrektor II LO w Chełmie. – W czasie tego spotkania doprowadziłam do konfrontacji stron. Nauczyciele przeprosili ucznia zapewniając, że były to tylko żarty. Matka złożyła jednak oficjalną skargę. W związku z tym wdrożyłam wewnętrzne postępowanie celem dokładnego wyjaśnienia zajścia i wypracowania wniosków.
Dyrektor Klasura rozmawiała ze wszystkimi uczestnikami i świadkami zdarzenia. Rozmawiając z poszczególnymi osobami prosiła o wskazanie osób obecnych podczas incydentu. Uczniowie potwierdzili słowa, które między innymi przytoczył „Dziennik Wschodni”. Uważa, że w całej tej sprawie zrobiła wszystko, co do niej należało. A jeśli chodzi o wypowiedzi uczniów w tekście z Onetu to zwróciła uwagę, że współczesna młodzież nie posługuje się takim językiem.
Próbowaliśmy osobiście porozmawiać z uczniami II LO na temat tak nagłośnionego incydentu. Najczęstsze odpowiedzi brzmiały: nie wiem, nie interesuję się tym, to już historia.
>>>