Inicjatywa Stowarzyszenie Hospicjum Domowe im. ks. kan. Kazimierza Malinowskiego może liczyć na finansowe wsparcie. Na pomoc pospieszyły mu właścicielki Ośrodka Rekreacyjno - Wypoczynkowego "Mój Eden” w Strupinie Dużym k. Chełma.
– W tym roku obchodzimy 5–lecie istnienia naszego ośrodka – mówi pani Barbara. – Chciałyśmy w uroczysty sposób uczcić tę rocznicę. Od dłuższego czasu nosiłyśmy się z zamiarem organizacji jakiegoś charytatywnego przedsięwzięcia, ale nie miałyśmy dość oryginalnego pomysłu. W końcu śledząc informacje w prasie zainteresowała nas działalność chełmskiego hospicjum.
– Szybko nawiązaliśmy kontakt i postanowiliśmy wspólnie zorganizować piknik rodzinny, z którego dochód przeznaczony zostanie na rzecz chorych i niepełnosprawnych dzieci – dodaje pani Magdalena.
Właścicielki "Mojego Edenu” zapraszają na piknik całe rodziny. Wejściówką będzie minimum 10 zł wrzucone do puszki. Dzieci niepełnosprawne z opiekunem będą wpuszczane za darmo. Impreza ma rozpocząć się o godzinie 10, a zakończyć się dopiero późnym wieczorem.
W tym czasie dostępne będą wszystkie atrakcje, jakie oferuje środek, w tym między innymi trampoliny, zjeżdżalnie, huśtawki, basen, rower wodny, hamaki, łódka z piłeczkami, czy też boisko do piłki plażowej i badmintona. Będzie można pojeździć też konno lub bryczką.
Natomiast między godzinami 13 i 17 organizatorzy pikniku zaplanowali blok występów artystycznych. Wystąpią w nim muzycy z Lubelszczyzny, oczywiście bezinteresownie i bezpłatnie. Nikt, komu to zaproponowano nie odmówił.
Ponadto w programie imprezy zmieściły się gry i zabawy sportowe oraz konkursy. W związku z tym, że będzie to wigilia nocy świętojańskiej, między innymi zaplanowano konkurs na najładniej zapleciony wianek. Specjalną atrakcją ma być też prezentacja warsztatu pracy artystów malarzy związanych z Galerią Pasja w Chełmie, oraz specjalistów od makijażu.
– Planujemy również inne niespodzianki, którymi chcemy naszych gości zaskoczyć – mówi Barbara Herda. – Podpowiem jedynie, że warto zabrać ze sobą trochę pieniędzy, aby wydać je dla własnej przyjemności i z korzyścią dla podopiecznych hospicjum.
Marian Lackowski z zarządu hospicjum ze wszech miar docenia inicjatywę gospodyń "Nowego edenu”.
– Piękne jest to, że chcą podzielić się tym, co mają – mówi Lackowski. – W czasie imprezy każdy z nas na pewno znajdzie coś dla siebie. Najważniejsza jest jednak idea tego wydarzenia, czyli gotowość niesienia pomocy dzieciom, którym choroba bądź niepełnosprawność nie pozwalają w pełni cieszyć się dzieciństwem.
O hospicjum
Hospicjum Domowe im. ks. kan. Kazimierza Malinowskiego opiekuje się blisko 30 dorosłymi osobami. Ponadto poprzez różnego rodzaju akce stara się wspierać chore dzieci. Do tej pory udało się wesprzeć finansowo już 12 rodzin. Podczas imprezy w "Moim Edenie” będzie można przekazać plastikowe nakrętki. Tym razem zostaną przekazane rodzicom Mai Papacz.