Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Remont pałacyku w Chojeńcu trwa już od kilku lat i końca robót nie widać
(Urząd Gminy w Siedliszcz
(Urząd Gminy w Siedliszcz
Część mieszkańców Woli Korybutowej bez pardonu broni tamtejszej szkoły podstawowej. Hieronim Zonik, wójt gminy Siedliszcze, mając poparcie większości radnych chce ją zdegradować do rangi filii Zespołu Szkół w Siedliszczu. W liście do naszej redakcji autorzy nazwali wójta "specjalistą od likwidacji szkół”.
Anonimowi autorzy listu wytknęli wójtowi, że chociaż przed laty obiecał wyremontować szkołę w Chojeńcu, to sprzedał ją wraz z parkiem podworskim prywatnej osobie.
– Nigdy i nikomu nie obiecywałem, że wyremontuję tę szkołę – mówi Zonik. – Z uwagi na fatalny stan zabytkowego budynku gminy nie byłoby na to stać. Po prostu pozbyliśmy się problemu.
Wójt podkreśla, że kiedy dzieci z rejonu Chojeńca przenosiły się do szkoły w Siedliszczu, nikt z rodziców nie protestował. Często jest zapraszany do tej miejscowości na imprezy w wiejskiej świetlicy urządzonej na koszt gminy. Chętnie też z tych za-proszeń korzysta.
A jeśli chodzi o zmianę stopnia organizacyjnego placówki w Woli Korybutowej, to podtrzymuje swoje stanowisko, że jedynym ku temu powodem jest mała liczba dzieci i nic tego nie zmieni.
Nowy właściciel poszkolnego pałacyku w Chojeńcu od lat boryka się z jego remontem. Do zakończenia prac jeszcze daleko.
– Nigdy i nikomu nie obiecywałem, że wyremontuję tę szkołę – mówi Zonik. – Z uwagi na fatalny stan zabytkowego budynku gminy nie byłoby na to stać. Po prostu pozbyliśmy się problemu.
Wójt podkreśla, że kiedy dzieci z rejonu Chojeńca przenosiły się do szkoły w Siedliszczu, nikt z rodziców nie protestował. Często jest zapraszany do tej miejscowości na imprezy w wiejskiej świetlicy urządzonej na koszt gminy. Chętnie też z tych za-proszeń korzysta.
A jeśli chodzi o zmianę stopnia organizacyjnego placówki w Woli Korybutowej, to podtrzymuje swoje stanowisko, że jedynym ku temu powodem jest mała liczba dzieci i nic tego nie zmieni.
Nowy właściciel poszkolnego pałacyku w Chojeńcu od lat boryka się z jego remontem. Do zakończenia prac jeszcze daleko.
