Kiełbasy, szynki, polędwice i boczki. W sumie 120 kilogramów. To łup złodziejskiego duetu 19-latków, którzy włamali się do wędzarni we Włodawie.
Złodzieje weszli do środka odginając okno. Ukradli 120 kilogramów wędlin o łącznej wartości 3 tys. zł. Choć nie dali się zlapać na gorącym uczynku, policjanci szybko ich wytropili. Amatorzy kiełbasy to 19-latkowie: Patryk T. i Maciej R.
W mieszkaniu tego pierwszego funkcjonariusze znaleźli plecak wyładowany kiełbasą, szynką, polędwicą i boczkiem. Był także drugi plecak, którego zapach zdradzał, że w nim także były schowane wędliny.
Niestety udało się odzyskać zaledwie 6 kg skradzionych smakołyków. Co się stało z pozostałymi? Podejrzani stwierdzili, że je już prawie wszystko zjedli .
Obaj mężczyźni spędzili dzisiejszą noc w areszcie. Za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat więzienia.
(sad)