Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W niedzielę późnym wieczorem 33-letni kierowca mercedesa potrącił maszerującego środkiem jezdni w stronę Krasnegostawu 22-letniego lublinianina. Poszkodowany ze złamaną ręką został zabrany do szpitala. Okazało się, że jego nazwisko figurowało na liście zaginionych.
– Zaginięcie zgłosili rodzice 22-latka tego samego dnia, w którym został on potrącony przez samochód – mówi Jacek Deptuś z Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
– Policjanci jeszcze ustalają, w jakich okolicznościach opuścił dom, co przywiodło go w stronę naszego miasta i dlaczego ostentacyjnie maszerował środkiem krajowej "siedemnastki”.
Na początek policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Wynik był negatywny, podobnie jak i badania na obecność narkotyków. Trzeźwy był także kierowca mercedesa, obywatel Ukrainy.
– Policjanci jeszcze ustalają, w jakich okolicznościach opuścił dom, co przywiodło go w stronę naszego miasta i dlaczego ostentacyjnie maszerował środkiem krajowej "siedemnastki”.
Na początek policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Wynik był negatywny, podobnie jak i badania na obecność narkotyków. Trzeźwy był także kierowca mercedesa, obywatel Ukrainy.
