W parku Miejskim każdej zimy topniejący śnieg dokładnie wyznaczał przebieg sieci ciepłowniczej. Zjawisko to było niczym innym, jak dowodem na nieszczelność tej sieci i niebagatelne straty ciepła. Tymczasem, ciepłownicy obiecują, że tej zimy niczego podobnego w parku już nie zaobserwujemy.
Ekipy ciepłowników można już zastać m.in. w parku Miejskim.
– Jednym z projektów całego przedsięwzięcia jest wykonanie magistrali ciepłowniczej na osiedle Zachód – mówi Mirosław Iwiński, prezes MPEC. – To, co się dzieje teraz w parku, to jeden z elementów tego projektu.
Modernizacja chełmskiego systemu ciepłowniczego potrwa kilka lat i została rozłożona na 21 etapów. Prace obejmą ponad 10 km sieci i będą kosztować ponad 22,5 mln zł. 5 mln zł miasto otrzymało ze środków unijnych w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
– O dotację ubiegało się kilkadziesiąt firm z całej Polski, a łączna wartość złożonych wniosków prawie trzykrotnie przekraczała pulę dostępnych środków – mówi Iwiński. – Dlatego cieszymy się, że to właśnie nasz projekt zyskał pozytywną ocenę, a wraz z nim przyznane dofinansowanie.
Co za te pieniądze otrzymamy? Inwestor obiecuje przede wszystkim mniejszą awaryjność sieci, gdyż tradycyjne sieci kanałowe są już zastępowane tak zwanymi sieciami preizolowanymi. Efektem dobrej izolacji mają być zdecydowanie mniejsze straty ciepła podczas jego przesyłu. Ciepłownicy mają mieć też możliwość szybkiego lokalizowania ewentualnych awarii, których bez względu na poziom technologii całkowicie nie da się wykluczyć. Ponadto modernizacja sieci ma przyczynić się do ochrony środowiska.
– Takie niedogodności wchodzą w rachubę przede wszystkim w okresach letnich – zapewnia Iwiński. – Sporadycznie mogą się zdarzyć w październiku, a najpóźniej w listopadzie. Zakładam, że przerwy w dostawach ciepłej wody nie będą trwały dłużej niż dobę. W miesiącach zimowych w ogóle wykluczamy taką ewentualność.