Efektywna obrona interesów polskiego rolnictwa jest absolutnym priorytetem - powiedział kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski po spotkaniu z przedsiębiorcami rolnymi w Zosinie. Zaznaczył, że Polska powinna prowadzić politykę asertywną, zgodną z naszym interesem. To było kolejne spotkanie w Lubelskiem kandydata PO na prezydenta. Wcześniej był w Werbkowicach.
Kandydat KO na prezydenta RP w niedzielę spotkał się z dużymi przedsiębiorcami rolnymi w Zosinie. Wcześniej był w Werbkowicach. Podczas konferencji prasowej powiedział, że kwestia rolnictwa, patriotyzmu gospodarczego, promowania produktów rolnych i efektywnej obrony interesów polskiego rolnictwa jest „absolutnym priorytetem”.
Trzaskowski nawiązał do hasła „Żywią i bronią” z czasów powstania kościuszkowskiego i podkreślił rolę rolnictwa dla bezpieczeństwa państwa. – Wszyscy chcemy kupować zdrową, polską żywność – powiedział.
Przykładem działalności prezydenta – zdaniem Trzaskowskiego – powinna być prom ocja polskich przedsiębiorców i żywności. Według niego, patriotyzm gospodarczy to również efektywna walka o przepisy UE, by m.in. uwzględniały interes i doświadczenie polskich rolników.
Zdaniem Trzaskowskiego prezydent powinien pełnić rolę aktywną, niezależną, zdroworozsądkową, inspirować rząd do działania poprzez rozmowy z rolnikami, przygotowanie strategii, ale również – kiedy trzeba – powinien być gotowy „wziąć sprawy w swoje ręce”.
– W tych niepewnych czasach musimy zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe Polsce i dlatego (…) trzeba prowadzić politykę asertywną, która jest zgodna z naszym interesem – powiedział. Nawiązując do polityki UE i Zielonego Ładu, powiedział, że nie była brana pod uwagę specyfika polskiego rolnictwa, dlatego że „PiS był nieskuteczny w negocjowaniu tego typu przepisów”.
Jego zdaniem, PiS bardzo dużo mówił o promocji polskiej żywności i przedsiębiorców, ale jest „skrajnie nieprofesjonalny, skrajnie nieefektywny”. Według niego, PiS doprowadził do przyjmowania przez UE przepisów, które nie miały nic wspólnego z polskim interesem. – Nasza polityka się od tego różni w sposób diametralny, a mianowicie my wiemy, jak negocjować i być efektywnym w tych negocjacjach – podkreślił.
– Dzisiaj, jeżeli UE przyjmuje przepisy dla rolników z Europy, z Polski, nie może dopuszczać do takiej sytuacji, w której otwierane są granice na towary z innych krajów – z Ukrainy, Turcji, Egiptu czy Ameryki Południowej, które nie spełniają europejskich standardów – mówił Trzaskowski.
– Nie może być tak, że polskim rolnikom nalicza się dodatkowe opłaty za to, że transportują swoje płody rolne do portów na Bałtyku – tzw. ślad węglowy – a innym rolnikom, którzy produkują towary rolne poza Europą ten podatek nie jest naliczany i później dziwić się, że mogą konkurować z naszym rolnictwem – powiedział.
Trzaskowski nazwał „skandalem” sprawę obecnego posła PiS, a wcześniej polityka Suwerennej Polski, b. wiceministra sprawiedliwości, pochodzącego z Lubelszczyzny Marcina Romanowskiego od czwartku poszukiwanego listem gończym. Jego zdaniem, jest czymś „absolutnie niesłychanym”, by polityk „zachowywał się jak pospolity bandyta”. Skrytykował polityków PiS, którzy „próbują rozgrzeszać swojego kamrata z tego typu zachowań”. Wyraził nadzieję, że list gończy będzie efektywny.
Następnie prezydent Warszawy udał się na cmentarz wojenny w Hrubieszowie, gdzie złożył kwiaty przed pomnikiem 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK. Wcześniej w niedzielę Trzaskowski rozmawiał z burmistrz Hrubieszowa, złożył kwiaty przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego i spotkał się ze swoimi sympatykami w Werbkowicach.
Wybory prezydenckie odbędą się w maju 2025 r. Kampania wyborcza rozpocznie się wraz z opublikowaniem postanowienia marszałka Sejmu o zarządzeniu wyborów, czyli na początku stycznia.
Swój start w wyborach prezydenckich zapowiedzieli do tej pory: prezydent Warszawy, kandydat KO Rafał Trzaskowski; popierany przez PiS Karol Nawrocki, prezes IPN; marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia; współprzewodniczący Konfederacji Sławomir Mentzen; wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat z Nowej Lewicy; poseł Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie oraz prezes Ogólnopolskiej Federacji "Bezpartyjni i Samorządowcy" Marek Woch.(PAP)