Do końca 2013 r. może potrwać proces scalania niektórych gruntów na terenie gminy Urszulin. Jak się okazuje, nie wszystkie prace są w tym czasie dozwolone na takich działkach. Przekonała się o tym nasza Czytelniczka, która chciała wyciąć kilka drzew.
Mieszkanka gminy próbowała to wyjaśnić. – W starostwie powiedziano mi, że scalanie może potrwać jeszcze do 2013 r., ale żadne prace nie muszą być przez to wstrzymywane – twierdzi nasza Czytelniczka.
Najprawdopodobniej doszło jednak do nieporozumienia. Jak tłumaczy włodarz gminy, takie prace rzeczywiście na czas scalania są wykluczone. – Starostwo w swojej decyzji o scalaniu wprowadziło taki zapis – potwierdza Tomasz Antoniuk, wójt gminy Urszulin.
Z jakiego powodu? Jak się okazuje, po scalaniu może się po prostu okazać, że drzewo, które chcieliśmy wyciąć, w rzeczywistości nie należy do nas. – Mogą się zmienić granice działek – tłumaczy Anna Żuchowska, powiatowy geodeta.