Zakład Produkcji Mebli „Sosna” z Włodawy otrzymał „Brązowy Wawrzyn” w konkursie Wielka Mała Firma „Rzetelni i wiarygodni”.
O to wyróżnienie „Sosna” rywalizowała z ponad stu małymi firmami z Lubelszczyzny i Podkarpacia. Przegrała tylko z przedsiębiorstwami z Lipin Dolnych i Puław.
Zwycięstwo było dla właściciela firmy dużym zaskoczeniem. – Nie staraliśmy o tę nagrodę. Nie wiemy nawet, dlaczego znaleźliśmy się w konkursie, kto nas zgłosił i dlaczego – mówi Stanisław Pietrasiuk. – O przyznaniu nam „Wawrzynu” dowiedzieliśmy się z zaproszenia na uroczystość wręczenia nagród.
Zakład Produkcji Mebli „Sosna” powstał w 1988 roku. Pietrasiuk sam produkował meble. Sam je też sprzedawał. Po kilu miesiącach zatrudnił pierwszych pracowników. W połowie lat 90. zakład zatrudniał już
25 osób. – Teraz współpracujemy już z przeszło setką firm w Polsce i za granicą – chwali się Pietrasiuk. – Mamy swoich odbiorców w Krakowie, Rzeszowie, Radomiu, Zamościu, Biłgoraju, Rykach i Garwolinie. Fronty meblowe eksportujemy do Norwegii. Nasze meble znalazły też uznanie w Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii, Holandii i Niemczech.
„Sosna”, to jedyna firma w Polsce, która produkuje fronty meblowe z tak dużej ilości gatunków drewna i gamie kolorystycznej. Nowe wzory pojawiają się co kilka dni. Firma nazywa je imieniem pracownika, który wynalazł kolejny odcień. Dlatego w ofercie można znaleźć m.in. olchę Marcina czy dąb Michała.
Jedyne, na co narzeka właściciel to współpraca z lokalnym samorządem. Jego zdaniem władze powinny wspierać lokalne firmy. Tymczasem ograniczają się jedynie do ściągania podatków.