- Zwiększona ilość patroli, przede wszystkim pieszych, na za zadanie egzekwowanie obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa – mówi komisarz Ewa Czyż z chełmskiej komendy policji. - Niestety, mimo napomnień, w dalszym ciągu zdarzają się sytuacje, gdy mieszkańcy lekceważą nałożone zakazy. Wtedy funkcjonariusze sięgają po mandaty.
Policjanci zwracają uwagę na wszystkie miejsca, gdzie może pojawić się w jednym czasie dużo ludzi. Takie miejsca to np. kolejki przed marketami.
400 złotowy mandat otrzymała młoda kobieta która postanowiła pobiegać w parku, podobnie ukarano trójkę młodych ludzi, którzy spotkali się na przystanku autobusowym.
Po 100 zł mandatu wręczono z kolei czterem młodzieńcom spod Chełma, którzy przyjechali do miasta i zaparkowali pod marketem.
– Do każdej sprawy podchodzimy indywidualnie - mówi komisarz Czyż. - W przypadku tych czterech mężczyzn patrol policji zwrócił im uwagę. Obiecali, że się rozejdą. Ale po godzinie, gdy policjanci wrócili na ten sam parking, zauważyli, że ich polecenia zlekceważono. Panowie nadal przebywali w aucie. Tym razem dostali mandaty.
W przypadku złamania zasad kwarantanny, kierowane są wnioski do sądu. Policjanci przygotowali ich dotąd blisko pięćdziesiąt.
W sobotę i niedzielę policjantów wspomagali terytorialsi.
- Do działań z policją w Chełmie zaangażowanych było 15 żołnierzy 24 batalionu lekkiej piechoty - 13 w patrolach z policją a 2 do monitorowania zaleceń kwarantanny – mówi kapitan Damian Stanula, rzecznik 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej. - Łącznie 43 żołnierzy zostało zaangażowanych do współdziałania z policją na terenie całego rejonu odpowiedzialności batalionu.
W skali województwa, do działań patrolowych z policją zaangażowanych zostało 226 żołnierzy. 24 żołnierzy zostało wysłanych do monitorowania osób będących na kwarantannie.