Niebawem w mieście ruszy produkcja asortymentu, który trafi na półki sieci sklepów IKEA. Urzędnicy myślą o ściąganiu kolejnych przedsiębiorców, a głównym celem jest pozyskanie formy z kapitałem zagranicznym. Pomóc w tym ma uruchomione właśnie Centrum Obsługi Inwestorów.
Niedawno władze miasta chwaliły się ściągnięciem inwestora, który współpracuje z siecią IKEA. Firma zajmująca się produkcją wyrobów ceramicznych i metalowych dla sklepów z charakterystycznym niebiesko-żółtym logo przenosi się tu z Tarnowa. Ale plany związane z ulokowaniem tu biznesu sięgają znacznie dalej.
- Wpływ na naszą decyzję miało położenie Chełma. Zdajemy sobie sprawę z tego, że sytuacja po drugiej stronie granicy wkrótce się zmieni. Widzimy tu w przyszłości hub logistyczno-transportowy i dlatego wybraliśmy to miejsce – mówi Oleksandr Slobodianyk z firmy Interim, która wchodzi w skład grupy współpracującej ze szwedzkim koncernem.
- Nie bez znaczenia były także korzystne warunki, jakie tu zastaliśmy. Mamy tu pełną obsługę, w każdej chwili możemy zadzwonić do urzędników, spotkać się i porozmawiać, proces związany z załatwieniem wielu spraw jest maksymalnie skrócony – dodaje Slobodianyk.
W ubiegłym tygodniu oficjalnie otwarto nową siedzibę Centrum Obsługi Inwestora, która mieści się na terenie Chełmskiego Centrum Aktywności Gospodarczej. - Jest to punkt, w którym będziemy wspierać firmy nowe firmy chcące ulokować swoją działalność w Chełmie, jak i pomagać w rozwoju tym, które już tu działają – mówi Mariusz Rudzki, dyrektor COI. I dodaje: - Zajmujemy się bezpłatna obsługą inwestorów zewnętrznych od A do Z, czyli od momentu pojawienia się w mieście, a potem jesteśmy jego tzw. prawą ręką w załatwianiu wielu spraw odgrywających główne role w procesie inwestycyjnym. Rozpoczęcie inwestycji to jedno, a jej rozwój jest już kolejnym etapem. Od tego, czy damy z siebie wszystko, czy przedsiębiorcy będą rozwijać swoją działalność na terenie miasta, a na tym nam bardzo zależy.
Duże nadzieje związane są z planowanym pozyskaniem przez miasto nowych terenów inwestycyjnych. Władze miasta liczą, że uda się tu ściągnąć zagraniczny kapitał.
- Już teraz prowadzimy różne rozmowy. Czasami są one pozytywne, czasami negatywne, ale każda z nich czegoś nas uczy. Inwestor z zagranicy jest zazwyczaj ukierunkowany na konkret. Mieliśmy potencjalnego partnera z Korei Południowej, który wprawdzie nie zdecydował się na zainwestowanie w Chełmie, ale pokazał nam rzeczy, na które warto z wrócić uwagę przy proponowaniu tych terenów w przyszłości – podkreśla prezydent Jakub Banaszek.