Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
21-letni mieszkaniec Chełma po pijanemu wlał do pyska swojego kota silny detergent używany na co dzień m.in. do odkażania toalet.
Do sytuacji doszło w czwartek w nocy na terenie osiedla Dyrekcja w Chełmie. Na policję zadzwoniła żona mężczyzny - Zgłosiła, że jej pijany mąż znęca się nad kotem - mówi mł. Asp. Ewa Czyż z policji w Chełmie.
Mundurowi pojechali na miejsce. Tam okazało się, że 21-letni mieszkaniec Chełma wlał do pyszczka swojego kota silny detergent używany na co dzień do odkażania toalety. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Miał blisko 1,7 promila alkoholu w organizmie.
Kot trafił do weterynarza.
Chełmianin po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami. Nie potrafił wytłumaczyć dlaczego to zrobił. Teraz może trafić za kratki nawet na 2 lata.
Mundurowi pojechali na miejsce. Tam okazało się, że 21-letni mieszkaniec Chełma wlał do pyszczka swojego kota silny detergent używany na co dzień do odkażania toalety. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Miał blisko 1,7 promila alkoholu w organizmie.
Kot trafił do weterynarza.
Chełmianin po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami. Nie potrafił wytłumaczyć dlaczego to zrobił. Teraz może trafić za kratki nawet na 2 lata.
