W ostatnim sparingu przed startem nowego sezonu piłkarze Grzegorza Bonina pokonali Górnika Łęczna 1:0. W składzie zielono-czarnych pojawiło się sporo zawodników z pierwszej drużyny. – Rywale zagrali mocnym składem, dlatego to był dla nas dobry test, który wypadł pozytywnie – przekonuje trener Chełmianki.
Wystarczyło ciut ponad 20 minut, a już hat-tricka na koncie mógł mieć Bartłomiej Korbecki. Jeden z graczy pozyskanych przez biało-zielonych w lecie zmarnował jednak dwie, wydawałoby się prostsze sytuacje. A w tej najtrudniejszej wpakował piłkę do siatki. Gospodarze przeprowadzili kilka udanych akcji i wypracowali sobie sporo szans na gole. Po przerwie nie potrafili jednak wykorzystać kilku kontr. Zawsze czegoś brakowało, albo lepszej decyzji, ostatniego podania lub zamknięcia akcji.
Największym minusem sobotniego spotkania była kontuzja Krystiana Wójcika. Popularny „Czoko” w 40 minucie musiał opuścić murawę, z powodu urazu kolana. Trudno na razie powiedzieć, jak długo będzie musiał pauzować. Kilku innych graczy trenera Bonina ma problemy zdrowotne i chwilowo szkoleniowiec ma do dyspozycji tak naprawdę jedynie 15-16 osób.
– Wynik jest dobry i gra też była dobra. Cieszymy się, że na tydzień przed ligą udało się zagrać z tak mocnym przeciwnikiem. W kadrze Górnika było trochę młodzieży, która pojawiła się na boisku po przerwie. Zagrali jednak przede wszystkim piłkarze, którzy przeciwko Arce Gdynia siedzieli na ławce, albo w trakcie zawodów weszli na boisko. To była dla nich wyrównawcza jednostka, a dla nas okazja, żeby się sprawdzić na tle dobrego przeciwnika – wyjaśnia Grzegorz Bonin.
I dodaje, że wynik mógł być wyższy. – Było sporo sytuacji i zdecydowanie mogliśmy pokusić się o więcej bramek. Na pewno jesteśmy zadowoleni i jest sporo pozytywów. Poza oczywiście kontuzją Krystiana. Chodzi o kolano, więc musimy poczekać kilka dni na diagnozę – dodaje trener biało-zielonych.
Szkoleniowiec nie wyklucza też kolejnych transferów, ale z tymi w Chełmie mogą nie zdążyć na pierwszy mecz o punkty. – Na pewno na coś się zanosi, bo mamy wąską kadrę, która liczy obecnie 15-16 zawodników. Będziemy szukać i cały czas szukamy, chociaż zależy nam na jakościowych transferach, dlatego może trzeba będzie na nie poczekać dłużej. W końcu okienko jest otwarte do końca sierpnia – przekonuje trener Bonin.
W pierwszym meczu nowego sezonu jego podopieczni zmierzą się u siebie z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Chełmianka Chełm – Górnik Łęczna 1:0 (1:0)
Bramka: Korbecki.
Chełmianka: Ciołek – Wiatrak, Płocki, Bobrow, Perdun, Bednara, Nowak, Marchuk, Korbecki, Wójcik (40 Konojacki), Knap oraz Grzywaczewski, Ofiara, Mazurek, Mroczek.