Ciekawy weekend w IV lidze. Aż 9:0 z rezerwami Avii Świdnik wygrała Lublinianka. Janowianka mimo problemów z... widocznością w ostatniej chwili pokonała Górnika II Łęczna, a Hetman Zamość odwrócił losy spotkania ze Startem Krasnystaw, chociaż przegrywał już 0:2.
Ostatnim meczem w niedzielę było starcie Górnika II Łęczna z Janowianką. I trzeba przyznać, że zawody dostarczyły sporej dawki emocji. Goście dwa razy prowadzili, rywale dwukrotnie doprowadzali do wyrównania, ale bohaterem został Adam Pawełkiewicz, który w 90 minucie zaliczył zwycięskie trafienie.
Co ciekawe, spotkanie rozpoczęło się dopiero o godz. 17. Zielono-czarni w roli gospodarza występują w Lubartowie. Z powodu później pory zawody miały być rozgrywane przy światłach, ale doszło do małej awarii. Z tego powodu, w końcówce piłkarze musieli sobie radzić nie tylko z rywalami.
– Co mogę powiedzieć. Z oświetleniem nie było najlepiej. Z jednej strony, od szatni nie świeciły się lampy i panował tak naprawdę półmrok. Ciężko było odróżnić zawodników. My graliśmy na niebiesko, Górnik II na czarno, naprawdę warunki były ciężkie także dla sędziów. Koniec końców wszystko się jednak dobrze dla nas skończyło i udało nam się zdobyć zwycięskiego gola w 90 minucie – mówi Ireneusz Zarczuk, trener Janowianki.
Szkoleniowiec ma więcej powodów do radości, bo wszystko wskazuje na to, że wkrótce będzie mógł już skorzystać ze swoich podstawowych stoperów. Do gry ma wrócić przede wszystkim Grzegorz Mulawa.
Dziewięć goli na dziewiąte zwycięstwo
Najwięcej powodów do radości w weekend mieli kibice Lublinianki. Nie dość, że drużyna Daniela Koczona wygrała właśnie dziewiąty mecz z rzędu, to dodatkowo uczciła ten fakt... dziewięcioma golami. Jarosław Milcz i spółka bez najmniejszych problemów rozbili rezerwy Avii Świdnik. Do przerwy prowadzili już 5:0, a po zmianie stron dorzucili jeszcze cztery gole. Bartłomiej Koneczny zapisał na swoim koncie hat-tricka, a Milcz dublet. Po przegranej Łady w Kraśniku zostały już tylko dwie drużyny, które mogą się szczycić mianem niepokonanych. To właśnie Lublinianka i Stal.
Derby dla Motoru II
Co ciekawe, w ramach 11. kolejki na Wieniawie zostały rozegrane dwa spotkania. W tym drugim, w niedzielę rezerwy Motoru zmierzyły się z Sygnałem. Beniaminek szybko musiał gonić. Już w trzeciej minucie Konrad Kraska „złamał” akcję z lewego skrzydła do środka, wpadł w pole karne i uderzył, ale nie idealnie, bo bliżej środka niż narożnika bramki. Po rękach bramkarza futbolówka wylądowała jednak w siatce. Podopieczni Kacpra Stróża długo nie mogli zamknąć spotkania. Udało się dopiero w samej końcówce. Po świetnym podaniu Dawida Kalbarczyka w sytuacji sam na sam z golkiperem rywali znalazł się Sebastian Sikora i „podcinką” ustalił rezultat na 2:0.
Hetman odwrócił losy meczu ze Startem
Beniaminek z Zamościa wrócił do siebie, chociaż na razie na boisko ze sztuczną nawierzchnią. Wydawało się, że nie będzie to udany powrót. Po 36 minutach Start Krasnystaw prowadził z Hetmanem 2:0. Podopieczni Roberta Wieczerzaka odwrócili jednak losy spotkania. Jeszcze przed przerwą kontaktowe trafienie z rzutu karnego zaliczył Rodion Serdiuk, a w drugiej połowie gospodarze zdobyli jeszcze dwa gole. Najpierw Serdiuk ładnie przymierzył po krótkim rogu z linii pola karnego, a w 80 minucie Dawid Dobromilski idealnie znalazł się w polu karnym i głową skierował futbolówkę do siatki.
– Po dobrym meczu wygrywamy 3:2, byliśmy zespołem lepszym i zasłużyliśmy na zwycięstwo. Mecz nam się nie ułożył, prowadzimy grę, a bramki strzelał Start. Nie poddaliśmy się jednak, pokazaliśmy serce, zaangażowanie i walczyliśmy do końca. Wygrywamy ważny mecz, wracamy do Zamościa i zdobywamy trzy punkty, szacunek dla drużyny, która pokazała zamojski charakter – ocenia na klubowym facebooku trener Wieczerzak.
Wyniki 11. kolejki
* Stal Kraśnik – Łada 1945 Biłgoraj 2:0 (Kalita 77, Bednarczyk 90+4) * Motor II Lublin – Sygnał Lublin 2:0 (Kraska 3, Sikora 79) * Tomasovia Tomaszów Lubelski – Kłos Gmina Chełm 3:1 (Mishchenko 7, D. Szuta 59, Ozkavak 90+4 – Wójcicki 22) * Lublinianka Lublin – Avia II Świdnik 9:0 (Kanarek 3, Milcz 30, 35, Koneczny 33, 47, 51, Sobstyl 41, Świeboda 76, J. Wadowski 84-z karnego) * Huragan Międzyrzec Podlaski – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 1:2 (Koryciński 82-z karnego – Szatała 70, Mróz 84) * Hetman Zamość – Start Krasnystaw 3:2 (Serdiuk 36-z karnego, 56, D. Dobromilski 80 – Strug 16, Jabłoński 26) * Opolanin Opole Lubelskie – Granit Bychawa 2:1 (Figura, Perin – samobójcza) * Pauza: Gryf Gmina Zamość * Górnik II Łęczna – Janowianka Janów Lubelski 2:3 (Szczytniewski 36, Sitarczuk 80 – A. Pawełkiewicz 32, 90, Bodziuch 70).