Stoisk będzie mniej niż zwykle, zabraknie wielu zagranicznych rzemieślników, nie będzie również potańcówek, ale tegoroczny Jarmark Jagielloński odbędzie się w zakładanym terminie: od 21 do 23 sierpnia. Na wiele wydarzeń trzeba się będzie wcześniej zapisać, licząc się z obowiązkowym pomiarem ciepłoty ciała
Wszystkich wystawców ma być około 100, chociaż zazwyczaj było ich 250 lub więcej. Tym razem nie dotrą goście z zagranicy, będą jedynie polscy twórcy. Ich stragany mają stać w większych odstępach, a kupcy teoretycznie powinni nosić maseczki. Z powodu epidemii nie będzie tradycyjnych potańcówek przy ludowej muzyce, które przyciągały wiele osób na plac przed dawną siedzibą Teatru Andersena.
Będzie duży koncert
Epidemia (o ile nic się nie zmieni) nie odbierze nam koncertu re:tradycja, który zapamiętaliśmy jako coroczne spotkanie gwiazdy estrady z mistrzami muzyki ludowej.
– Tego elementu nie zabraknie – uspokajają organizatorzy Jarmarku Jagiellońskiego. – Artyści, którzy pojawią się na scenie re:tradycji to Reni Reni Jusis i instrumentalista Miguel Moon wspólnie z Angle Bapkauskien i z zespołem Šalcinukas z Puńska, Tomasz „Lipa” Lipnicki i Kapela Dudziarska Manugi z Bukówca Górnego oraz Olaf Deriglasoff i Kapela Stefana Wyczyńskiego z Lubczy w wyjątkowym spotkaniu wspominającym zmarłego w maju tego roku lidera kapeli.
Tylko z wejściówkami
Koncert re:tradycja (22 sierpnia, godz. 19) będzie się różnił od poprzednich, bo na dziedziniec Zamku wejdą tylko ci, którzy się wcześniej zapiszą. – Na widowni będzie 600 miejsc – mówi Agata Fijuth-Dudek z Warsztatów Kultury, które organizują festiwal. – Zapisy będą się odbywać przez stronę jarmarkjagiellonski.pl.
Wcześniejsze zapisy, pomiar temperatury ciała i wypełnienie specjalnego oświadczenia będą obowiązkowe także w przypadku kilku innych wydarzeń jarmarku. Wśród nich jest koncert Łukasza Jemioły z grupą Dresscode (23 sierpnia, godz. 19, patio przy Grodzkiej 7), który przywiezie dużo swingu, zarówno tego zza oceanu z lat 30. i 40., jak też polskiego, z międzywojnia.
Trąbkoskrzypce i polifon oraz inne instrumenty posłużą artystkom, które zabiorą gości w transową podróż po krainie snu. Widowisko Senjawazabawa balansujące na granicy koncertu i spektaklu, przygotowane przez Katarzynę Szurman, Agatę Harz oraz Paulę Kinaszewską, zaplanowano na 23 sierpnia na godz. 21 na patio przy Grodzkiej 7). Wstęp tylko dla pełnoletnich.
Dla dzieci przygotowane zostały „Opowieści Wielkiej Drogi” ukazujące im świat Romów (23 sierpnia, godz. 17, patio Grodzkiej 7). Również na to wydarzenie trzeba się wcześniej zapisać.
Bez rejestracji nie wejdziemy ponadto na filmy. Jarmarkowe kino poleca w tym roku „Moje miejsce na Ziemi” (21 sierpnia, godz. 21, patio Grodzkiej 7) będące opowieścią o reżyserze, który spełnia swoje marzenie o życiu w zgodzie z przyrodą i zakłada farmę działającą w zgodzie z naturą. Drugim filmem będą „Dni, na które czekamy” o rolniku-idealiście, którego działalność nie podoba się władzom (23 sierpnia, godz. 18, sala widowiskowa Grodzka 5a).
Tutaj nie trzeba zapisów
„Z marszu” będzie można wejść na jarmark, którego motywem przewodnim będą zioła, ale przy wejściu na jego teren, jak informują organizatorzy, trzeba będzie zdezynfekować ręce. Konieczne będzie też noszenie maseczek, o ile nie będzie możliwe – a zapewne nie będzie – zachowanie właściwego dystansu od innych osób.
Ziołom poświęcona zostanie wystawa „Kosmiczny zielnik” będąca opowieścią o różnych roślinach i ich zastosowaniu. Ekspozycja ma być otwarta na kilka dni przed rozpoczęciem samego jarmarku, bo już od poniedziałku, 17 sierpnia.
Bez rejestracji będzie można pójść na Jarmarkowe Podwórko, które corocznie rozkłada się na Błoniach obok Zamku zapraszając całe rodziny do zapomnianych gier i zabaw tradycyjnych. Podwórko ma być czynne w każdy dzień jarmarku do godz. 18, przy czym pierwszego dnia otworzy się o godz. 12, w kolejne dwa dni o godz. 11. Jedną z atrakcji będzie Obwoźne Muzeum Bąków.
Bez wejściówki będzie można także pozadzierać głowę w Bramie Krakowskiej, w której tradycyjnie zawiśnie ludowy pająk. Tegoroczny będzie dziełem Tomasza i Małgorzaty Krajewskich oraz Wiesławy Kucharzyk. Natomiast od 20 sierpnia na ul. Grodzkiej będzie można oglądać instalację Jarosława Koziary pod słodko-gorzkim tytułem „Życie jest piękne (jeśli długo się nad nim nie zastanawiasz)”.
Wszystkie atrakcje są bezpłatne, także te z wejściówkami. Za zakupy trzeba już płacić.