Z chęci połączenia różnych wymiarów sztuki – słów pełnych emocji z muzyką, teatrem oraz ze spotkaniami z ludźmi – zrodził się festiwal: 8. Prezentacje Form Muzyczno-Teatralnych "Dźwięki Słów", który od czwartku do niedzieli będzie gościł w Centrum Kultury w Lublinie.
"W dramatycznym czasie wojny, tak blisko nas, chcemy, aby dźwięki festiwalowych słów i muzycznych akordów poniosły nadzieję na zwycięstwo miłości i pokoju. (...) zaproszeni Artyści podzielą się z publicznością sentencjami na temat życia i śmierci, ale przede wszystkim tym, co pośród: miłością, wytrwałością, solidarnością uczuć, radością z czerpania danego nam życia, ale i obawami o moralną kondycję współczesnego człowieka" – czytamy na oficjalnej stronie wydarzenia. Hasłem przewodnim tegorocznej edycji jest: "Nie dla wojny".
Czwartek (9 czerwca, Sala Widowiskowa CK Lublin)
O godz. 18 na scenę wyjdzie duet Tomasz Budzyński-Michał Jacaszek. Pierwszy z nich zjadł zęby na punku, występując od 1984 roku w zespole Armia. Drugi natomiast, zafascynowany tym, co robił "Budzy", wpadł na pomysł reinterpretacji utworów z płyty "Legenda" od wspomnianej grupy – postanowił wykorzystać swoje zdolności jako twórca muzyki elektronicznej. W to wszystko zamieszani są jeszcze: Kuba Świątek (instrumenty perkusyjne) i Jerzy Mazzol (klarnecista).
O godz. 20 pojawi się za to siedmioosobowy skład, który przywiezie ze sobą bardzo nietypowe instrumenty i program "Baśniowe skrzypotrąby i czary Baltasary". Poetyckie opowieści, inspirowane baśniami i podaniami ludowymi, a do tego zaśpiewane przez aktorkę i wokalistkę Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu – Emose Katarzynę Uhunmwangho, wspomagane będą brzmieniami tzw. skrzypotrąbek (nazywanymi też skrzypcami Stroha). To rodzaj skrzypiec, wzmacniający swój dźwięk przez rezonator i czarę wykonaną z metalu, dzięki czemu wydaje charakterystyczny, silniejszy i bardziej szorstki dźwięk.
Piątek (10 czerwca, Sala Widowiskowa CK Lublin)
O godz. 18 publiczność spotka się z Beatą Rybotycką, aktorką i piosenkarką. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie występowała na deskach różnych polskich teatrów, między innymi: krakowskich – Starego i STU, Ludowego w Nowej Hucie i Muzycznego w Gdyni, a także w Piwnicy Pod Baranami. Śpiewa przede wszystkim utwory kompozytorów krakowskich.
O godz. 20 posłuchamy recitalu Natalii Sikory, zatytułowanego "Kawałki serca". Artystka przedstawiana jest jako wokalistka, współkompozytorka muzyki, autorka tekstów, aktorka, scenarzystka, poetka i malarka. Podczas koncertu zaprezentuje piosenki z repertuaru, między innymi, Ewy Demarczyk, Edith Piaf czy poezję Zbigniewa Herberta. Towarzyszyć jej będą: Mario Jeka (klarnety) i Hadrian Filip Tabęcki (fortepian).
Sobota (11 czerwca, Wirydarz CK Lublin, ewentualnie Sala Widowiskowa)
O godz. 18 spróbuje nas oczarować Marta Mazurek, aktorka z talentem wokalnym. Jest to laureatka Grand Prix 41. Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu – otrzymała statuetkę Złotego Tukana, nagrody Grand Prix "za wybitną osobowość sceniczną" na Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi oraz nagrody Związku Artystów Scen Polskich, również na festiwalu w Łodzi. W Lublinie zaprezentuje premierowy program, a muzycznie będą jej pomagać: Maria Klich (lira korbowa), Katarzyna Kapela Timingeriu (instrumenty perkusyjne, skrzypce), Bartłomiej Mazurek (piano) oraz Franek Wicke (bas).
O godz. 20 scenę zaleje żółć i łzy, bo pojawi się na niej artysta, który sam mówi, że śpiew i podejmowana tematyka są dla niego formą wyrażania żalu. Marek Dyjak przyciąga mocnym głosem i muzyką twardo stąpającą po ziemi, ale niepozbawioną nuty romantyzmu. Podczas swojego marcowego występu w Lublinie mówił, że występował przed publicznością bez żadnych wcześniejszych prób. Jak widać, muzyk, i to tak doświadczony, musi sobie radzić w każdej sytuacji.
Niedziela (12 czerwca, Wirydarz CK Lublin, ewentualnie Sala Widowiskowa)
O godz. 18 zrobi się bardzo rodzinnie, bo muzycznie będą nas zachwycać artyści z niezwykle bogatym dorobkiem. Będzie on – głowa rodziny i wybitny saksofonista, oraz oni – jego dzieci, wokalistka i perkusista. A wspólnym mianownikiem tego familijnego spotkania będzie jazz. Henryk Miśkiewicz, wraz z córką Dorotą i synem Michałem, zaprezentują swoją dźwiękową definicję miłości z ubiegłorocznej płyty "Nasza miłość". Obok nich, na scenie, znajdzie się także miejsce dla pianisty Piotra Orzechowskiego (o wdzięcznym pseudonimie artystycznym "Pianohooligan") oraz kontrabasisty Sławomira Kurkiewicza.
Bilety
Koncerty w czwartek są bezpłatne, a te w piątek, sobotę i niedzielę są biletowane – kosztują 20 zł (ulgowy) i 30 zł (normalny). Co ważne, jedna wejściówka upoważnia do wstępu na wszystkie wydarzenia danego dnia – przykładowo, z biletem na sobotę będziemy mogli posłuchać zarówno Marty Mazurek, jak i Marka Dyjaka. Wejściówki są do kupienia na stronie bilety24.pl oraz w kasie Centrum Kultury w Lublinie.