Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W ubiegłym roku pogoda ostatniego dnia rajdu nie sprzyjała, ale mimo przelotnych opadów, pobocza i chodniki zapełniły się fanami sportów motorowych
W tym roku kierowcy będą ścigać się na dłuższych odcinkach specjalnych, a ceremonię startu tym razem zaplanowano na rynku w Kazimierzu Dolnym. Zmagania tradycyjnie zakończy „czasówka” ulicami Puław.
Jak mówią organizatorzy, nowe trasy rajdu będą esencją tego, co w nim najlepsze. Będą więc szybkie, wymagające i zróżnicowane pod względem nawierzchni, a co najważniejsze - łączna liczba odcinków specjalnych zostanie powiększona do 150 kilometrów.
– To zwiększy atrakcyjność rywalizacji oraz zadowoli fanów rajdów samochodowych – zapewniają. Zaplecze techniczno-logistyczne jak zwykle trafi na parking przed Puławskim Parkiem Naukowo-Technologicznym, park maszynowy powstanie przy supermarkecie budowlanym przy ul. Dęblińskiej, a badania techniczne (BK-1) będą przeprowadzane w porcie rzecznym Marina.
Rywalizacja sportowa potrwa od 16 do 18 września. Do Puław mają przyjechać czołowi zawodnicy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. W ubiegłym roku najszybszy był u nas Grzegorz Grzyb i Robert Hundla. Ta para po trzech tegorocznych rajdach prowadzi obecnie w klasyfikacji generalnej i ma duże szanse na powtórzenie swojego ubiegłorocznego sukcesu.
Dokładne plany tras nie są jeszcze znane, ale wiadomo już, że sobotnie OS-y będą przeprowadzone na południe od Puław, a w niedzielę rajdówki będzie można oglądać na trasach położonych na wschód od bazy rajdu. W niedzielę, ostatniego dnia zmagań, kierowców czeka jazda po mieście. Najprawdopodobniej sportowców obejrzymy na ul. Centralnej i Piłsudskiego.
