W Teatrze Starym zobaczymy głośny i kontrowersyjny film Wojciecha Smarzowskiego "Róża". Seans odbędzie się w poniedziałek, 23 listopada, o godz. 18.
"Róża" to jeden z najgłośniejszych filmów w dorobku najwyrazistrzego obecnie polskiego reżysera Wojciecha Smarzowskiego. Brutalna, przerażająca, wstrząsająca - taka jest opowieść o miłości dwojga ludzi rozgrywająca się w czasie powojennej zawieruchy. On jest byłym AK-owcem, ona - wdową po żołnierzu Wehrmachtu. Stopniowo rodzi się między nimi uczucie. Okrutna powojenna rzeczywistość Warmii i Mazur nie jest jednak miejscem, w którym taka miłość może się zrealizować.
- Wojciech Smarzowski nie tylko snuje historię niemożliwego uczucia kiełkującego na spalonej ziemi, ale oddaje sprawiedliwość tragedii Warmii i Mazur, pokazując rzeczywistość powojnia w świetle dalekim od idyllicznego obrazka, jaki w polskim kinie zaszczepiła trylogia Sylwestra Chęcińskiego i Andrzeja Mularczyka o Pawlaku i Kargulu - twierdzi Magda Sendecka, kurator programu filmowego w Teatrze Starym.
Film zachwyca przede wszystkim dwiema zapadającymi w pamięci kreacjami Agaty Kuleszy i Marcina Dorocińskiego. Na ekranie zobaczymy także m.in. Jacka Braciaka, Kingę Preis, Mariana Dziędziela i Eryka Lubosa. Film otrzymał w 2012 roku aż 7 Złotych Orłow, w tym za Najlepszy Film, prezentowany był również na wielu polskich oraz międzynarodowych festiwalach.
Przed seansem pokaz filmu krótkometrażowego "Refreny" w reżyserii Wioletty Sowy.
Bilety: normalne 10 zł, ulgowe 8 zł.