Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Recenzje książek

4 lutego 2018 r.
22:54

Wojciech Jagielski, „Na wschód od zachodu”

0 0 A A

Czy zdarzają się wam historie, które z każdą stroną wciągają coraz bardziej, a po ostatniej czujecie niedosyt, że to już koniec? To właśnie taka książka.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

„Na wschód od zachodu” to przewodnik duchowy po Indiach. Poznajemy ten kraj przez historię dwojga ludzi, którzy uciekli tam z Zachodu w poszukiwaniu własnej tożsamości, ukojenia, spełnienia. Odwiedzamy miejsca jak np. aśram (czyli rodzaj pustelni) w Riszikeszu, gdzie "wędrowcy przez nikogo nie niepokojeni, bez pośpiechu zapadają się w sobie, sobie się przyglądają, słuchają własnych myśli, ważą wartości, odczuwają uczucia". Tak jak przed laty robili to hipisi.

Starym hipisem jest Święty, jeden z dwóch bohaterów opowieści. Święty przed laty zdecydował, że nie stanie na starcie codziennego wyścigu, do jakiego stają wszyscy inni zwyczajni mieszkańcy kapitalistycznego Zachodu. Wyjechał z Holandii, wybrał własną drogę, we własnym tempie. Zamieszkał przy jednej z plaż Goa, zanim stały się jeszcze mekką miłośników dobrej zabawy i poszukiwaczy przygód.

Drugą bohaterką jest Kamal. Wyjeżdżając z rodzinnej Polski jako Kamila znała dwa języki obce, miała dwa fakultety, staż za granicą. Kariera stała przed nią otworem. Ale Kamal porzuciła to wszystko, po to żeby w Indiach szukać czegoś innego. Wszystko co miała zmarnowała w Indiach  - tak uważa jej matka, ale tak też uważać będzie wielu czytelników. Bo naprawdę ciężko zrozumieć jej postawę, zachowania w konkretnym życiowych sytuacjach. Ciężko do tego stopnia, że nawet sam Wojciech Jagielski, mimo że spotkał się z Kamal, rozmawiał z nią, a także z jej rodziną, ostatecznie nie potrafił spisać jej historii. W rozmowie z „Tygodnikiem Powszechnym” przyznał, że nie umie jej zrozumieć, dlatego o pomoc w tej części książki poprosił żonę – Grażynę Jagielską. I to właśnie ona jest autorką rozdziału o Kamal, mimo że nie jest wymieniona jako współautorka na okładce.

Wszyscy tutaj ciągle gdzieś podróżują. Święty rozmyśla o Nancy, którą kiedyś poznał ale los rozdzielił ich podczas podróży przez granicę. Kamal przeprowadza się z północy na południe Indii i z powrotem w rytmie zmieniających się pór roku. I ciągle ucieka przed wszystkim, co mogłoby ją z czymś związać. Zwykła umowa z zakładem energetycznym na dostawy prądu do wynajmowanego mieszkania powoduje, że decyduje się zmienić mieszkanie. Ale jest ktoś, kto coraz częściej staje na drodze jej trybu życia – syn Lhamo, który denerwuje się kiedy matka rujnuje jego pomysł na pierwszy biznes. W chwili gdy chce założyć uliczny stragan z jedzeniem, ona decyduje, że muszą wyjeżdżać.

Warto wspomnieć o stylu książki, który z pewnością nie jest już klasycznym reportażem. Tyle tu drobiazgowych informacji, przemyśleń bohaterów, szczegółowych opisów odwiedzanych przez nich miejsc, że czytelnik zaczyna się zastanawiać, które elementy są historią opowiedzianą przez bohatera reporterowi, a które z nich autor sam dopowiedział – być może bazując na własnych doświadczeniach, osoby wielokrotnie odwiedzającej Indie i inne kraje Wschodu.

Nie potrafię jednak narzekać, że „Na Wschód od Zachodu” to już książka zupełnie inna niż poprzednie, znakomite reportaże Wojciecha Jagielskiego. Naprawdę chcę wiedzieć, jakie będą dalsze losy Kamal i Lhamo. Chciałbym wiedzieć, czy Święty wrócił na starość do Holandii. Jeśli to nie temat na książkę, to może choć krótki suplement.

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Kalendarz
listopad 2024
P W Ś C Pt S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30