W Galerii Sztuki Sceny Plastycznej KUL (Rynek 8) można oglądać wystawę prac Zbigniewa Makowskiego.
Interesuje się wieloma dziedzinami nauki, kultury, poezją, filozofią, a także kabalistyką, zjawiskami magicznymi. Jest miłośnikiem muzyki. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem, jest twórcą niezwykłych, unikatowych książek, które od początku do końca wykonuje sam, ręcznie, tworzy poezje.
Czy tę wielość zainteresowań można zauważyć w jego pracach malarskich? Z pewnością. Jego obrazy bywają swoistym szyfrem, który czasem niełatwo odczytać. Raz bowiem odsłaniają jego fascynacje, raz szczelnie je zasłaniają, kamuflują.
To swoiste rebusy, które wymagają od odbiorcy skupienia, uwagi, ale też może wiedzy o tak licznych pasjach i zainteresowaniach autora. Często adresowane są nie tyle do naszych odczuć i emocjonalnego odbioru co do intelektu. Artysta posługuje się językiem symboli, archetypicznych odniesień, form sztuki wielu kręgów kulturowych, dlatego jego twórczość jest wymagająca, ale też pasjonująca tych, którzy w odgadywaniu myśli, w tropieniu sensu znajdują ogromną satysfakcję.
Oczywiście, nie można powiedzieć, że jego sztuka wymaga wyłącznie wyrafinowanego i wykształconego odbiorcy. Jest bowiem na tyle świetna, że dla niewtajemniczonych odkrywanie rytmu, kompozycji, znaczenia symboli może być fascynującą wyprawą. Jego prace urzekają bowiem ogromną precyzją, obrazy ujmują przemyślanym doborem barw. Wzorem surrealistów Zbigniew Makowski odwołuje się do swobody skojarzeń.