Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Na wystawie zobaczymy 15 obrazów przedstawiających sowy (MATERIAŁY ORGANIZATORA)
We wtorek (19.04) o godz. 18 w Akademickim Centrum Kultury „Chatka Żaka” (ul. Radziszewskiego 16) odbędzie się wernisaż wystawy malarstwa Katarzyny Piątkowskiej pt. „Kilka s(ł)ów”.
Katarzyna Piątkowska jest studentką Wydziału Artystycznego UMCS. Ukończyła Lubelską Szkołę Projektowania. Ma na swoim koncie wiele wystaw malarstwa i fotografii oraz pięć tomików poezji.
Wystawa prezentuje malarskie ujęcia ludzkich stanów emocjonalnych, tu wpisane w wizerunek sów.
– Sowa jest ptakiem nocnym, nieco tajemniczym – wyjaśnia Katarzyna Piątkowska. – Uważam, że jej oczy jednocześnie wyrażają wiele emocji, ale też poprzez tę swoją tajemniczość sowa może wyrażać skrytość. Chcę poprzez te obrazy opowiedzieć też o naszej skrytości, bo nie każdy chce się odsłonić, nie każdy jest skłonny do końca się odkryć. Czasem chcielibyśmy ukryć to, co boli albo przesadnie cieszy. I myślę, że symbolem tego może być sowa.
Autorka wystawy mówi, że mieszkała blisko lasu i sowy były ptakami, które obserwowała i które stały się jej bliskie. W wielu kulturach są one uważane za zwiastuna złej nowiny. Jeden z obrazów na tej wystawie też odnosi się do tego.
Na wystawie zobaczymy 15 obrazów przedstawiających sowy, wyrażających różne stany emocjonalne. Połowa to olej na płótnie, inne Katarzyna Piątkowska malowała techniką własną.
Wystawa prezentuje malarskie ujęcia ludzkich stanów emocjonalnych, tu wpisane w wizerunek sów.
– Sowa jest ptakiem nocnym, nieco tajemniczym – wyjaśnia Katarzyna Piątkowska. – Uważam, że jej oczy jednocześnie wyrażają wiele emocji, ale też poprzez tę swoją tajemniczość sowa może wyrażać skrytość. Chcę poprzez te obrazy opowiedzieć też o naszej skrytości, bo nie każdy chce się odsłonić, nie każdy jest skłonny do końca się odkryć. Czasem chcielibyśmy ukryć to, co boli albo przesadnie cieszy. I myślę, że symbolem tego może być sowa.
Autorka wystawy mówi, że mieszkała blisko lasu i sowy były ptakami, które obserwowała i które stały się jej bliskie. W wielu kulturach są one uważane za zwiastuna złej nowiny. Jeden z obrazów na tej wystawie też odnosi się do tego.
Na wystawie zobaczymy 15 obrazów przedstawiających sowy, wyrażających różne stany emocjonalne. Połowa to olej na płótnie, inne Katarzyna Piątkowska malowała techniką własną.
