Od piątku (7 stycznia) lubelskiej galerii "Lipowa 13” można oglądać wystawę Sławomira Tomana "Zbliżenia”.
Dał się poznać jako artysta, który hiperrealistycznie przedstawia przedmioty znajdujące się obok nas tyle, że pozbawia je otoczenia, wykadrowuje, poprzez pozbawienie kontekstu nadaje im nowy sens i wymiar. Pokazuje je na tle neutralnym, wyolbrzymione, niemal cyzelowane, "odrobione” w najdrobniejszych szczegółach i w ten sposób obdarza je nową wartością.
Stają się przedmiotami przejaskrawionymi, widzimy je w zupełnie innym świetle i postaci. Tak, jak byśmy raptem na lśniącego, pięknego owada spojrzeli przez szkło powiększające i zauważyli jego odpychającą budowę, nienaturalne kształty i zachwiane proporcje. Tak, jak byśmy dopiero skonstatowali, że to co wydawało nam się piękne i ważne jest śmieszne i pospolite.
Toman odziera przedmioty z nadanej im etykiety urody i niebywałej wartości. Zwraca uwagę, że masowa pseudo-kultura to blichtr i tombak, że to co nas uwodzi swoimi pozorami jest iluzją, a my jej bezmyślnie ulegamy.
I tak dostajemy obraz powiększonych do olbrzymich rozmiarów "Tik-taków”, które przypominają plastikowe boje, Wenus z Milo wystylizowaną na współczesny ideał urody – lalkę Barbie, figurkę Buddy, która powiększona wygląda jak kiczowata, ogrodowa rzeźba.
Toman "pastwi się” nad rzeczami gotowymi, takimi po jakie najczęściej sięgamy, jakich pożądamy i widzimy na każdym kroku, i akceptujemy je. Teraz możemy zmienić swoją opinię o przedmiotach, które nas otaczają. Teraz możemy zauważyć, jak wygląda świat konsumpcji i przedmioty naszego pożądania.
Wystawa czynna będzie do 19 stycznia.