W piątek (14 stycznia) o godz. 18.00 w Galeria Białej Centrum Kultury (ul. Narutowicza 32 ) odbędzie się otwarcie wystawy prac Przemysława Sasina pt. "Legion”.
Na wystawie zobaczymy kilkaset(!) jego prac. Sasin uważa, że w kształcie twarzy zawiera się nieomal wszystko, ale za podstawę do wyrażenia owego "wszystko” wziął twarz własną malując i rysując autoportrety. Można powiedzieć, że w nich wyraża całe zło świata w sposób wręcz obsesyjny.
Emocje, jakie z nich emanują mówią o cierpieniu, niepokojach, o agresji, rzadko do spokoju i wyciszenia. Jego autoportrety są wyobrażeniem mającym pokrycie w myślach. Czasami przypominają krwawe plamy, ale zawsze w jakimś stopniu widać zarys, fragment, wycinek twarzy, choć bywa to niemal nieczytelne. To przecież tylko ekspresja.
Jego prace stały się systematyczną osobistą notatką stanów emocjonalnych nawiązujących do epizodycznej postaci biblijnej, którą był Legion. Mieszkaniec Gerazy, opętany przez demony, stał się pretekstem do ukazania metafory artysty udręczonego przez swoje emocje i stany wewnętrzne. Emocje, jakich doświadczamy w ciągu dnia, problemy naszej egzystencji, niepokoje i frustracje atakują nas wiele razy.
Sasin skrupulatnie je zapisuje malarsko i jego twarze stanowią niezwykły dziennik, skrupulatny notatnik zapisany w niezwykłej formie. Dziennie powstaje nie raz kilkanaście autoportretów, które odzwierciedlają jego stan wewnętrzny.
Wszystkie prace Sasina są twarzą i zaledwie kilkaset spośród tych wszystkich, jakie stworzył, zobaczyć będzie można na wystawie czynnej do 4 lutego.