W meczu otwarcia zamojskiej klasy okręgowej Cosmos Józefów pokonał na swoim boisku Gryf Gmina Zamość 3:1 i w efektownym stylu przywitał się z tegorocznymi rozgrywkami
Cosmos dwa ostatnie sezony spędził w piłkarskiej klasie A. I już w pierwszym meczu beniaminka rozgrywek czekało niezwykle trudne zadanie bo do Józefowa przyjechała ekipa z Zawady, która w zeszłym sezonie zajęła miejsce na podium i w obecnych rozgrywkach ma takie same aspiracje.
Zespół trenera Artura Piechnika chciał jednak przed własną publicznością zaprezentować się z jak najlepszej strony. Kibice mieli prawo do optymizmu, bo w rozgrywkach Pucharu Starosty, które są niejako preludium przed ligą beniaminek dotarł do finału, gdzie uległ po zaciętym starciu Tanwi Majdan Stary.
Sobotnie spotkanie dla gospodarzy ułożyło się znakomicie bo już w 20 minucie po ładnej zespołowej akcji piłkę do siatki skierował Szymon Mielniczek. Zdobyty gol dodał miejscowym animuszu i w 45 minucie gola „do szatni” z rzutu karnego zdobył Dariusz Paniak.
Po przerwie do głosu zaczęli dochodzić przyjezdni i w 73 minucie rzut karny na bramkę zamienił nowy nabytek zespołu z Zawady Damian Dębicki. Goście po zdobytym golu ruszyli do przodu w poszukiwaniu gola wyrównującego, ale w końcówce kapitalnym lobem z ostrego kąta popisał się Kamil Przybysławski i ustalił wynik meczu na 3:1 dla Cosmosu. – Za nami bardzo ciężkie spotkanie z beniaminkiem rozgrywek. W tym meczu brakowało nam sześciu ważnych zawodników. Widać też, że brakowało nam nieco dynamiki ze względu na dużą ilość treningów i sparingów przed rozpoczęciem sezonu. Teraz zejdziemy nieco z obciążeń i mam nadzieję, że nasza gra ulegnie poprawie – skomentował spotkanie Roman Blonka, grający trener Gryfu. – Jesteśmy mądrzejsi o kolejne doświadczenie i w czwartek będziemy chcieli pokonać Victorię Łukowa – dodał szkoleniowiec ekipy z Zawady.
Po meczu spora radość zapanowała w obozie Cosmosu. – Już przed sezonem zespół dobrze prezentował się w meczach Pucharu Starosty i był chwalony za grę. Jednak przed pierwszym meczem o punkty chcieliśmy dołożyć konsekwencję w grze i to nam się udało. Naszym celem na ten sezon jest zajęcie miejsca w środkowej części tabeli– mówi Artur Piechnik, szkoleniowiec Cosmosu.
Kolejny mecz beniaminek zagra już 13 sierpnia, a nie jak pozostałe zespoły dwa dni później. Wówczas rywalem Cosmosu na wyjeździe będzie Omega Stary Zamość. – Przeciwnicy poprosili nas o zmianę terminu spotkania ze względu na wesele jednego z zawodników. Nie robiliśmy problemów i oczywiście przystaliśmy na ich prośbę – wyznaje szkoleniowiec ekipy z Józefowa.
Cosmos Józefów – Gryf Gmina Zamość 3:1 (2:0)
Bramki: Sz. Mielniczek (20), Paniak (45-z karnego), Przybysławski (90) – D. Dębicki (73-z karnego)
Cosmos: K. Gontarz – Nowak, Późniak (25 Bochniak), Kudełka, Serafin (88 M. Gontarz) – Łagożny (46 Haczykowski), Przybysławski, P. Mielniczek, Sz. Mielniczek, Paniak (80 Buczkowski) – Kozyra.
Gryf: P. Dobromilski – Blonka, Cymerman, D. Dobromilski, Magryta (46 Wolski), Cebula (70 Flaga), Gałka, Gąska (46 D. Dębicki), Tomaszewski (83 Goździuk), Gromek (46 Romanowski), Markowski.
Sędziował: Piotr Burak.