Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej jest już po rozbudowie i modernizacji.
– O zakończeniu inwestycji poinformował wykonawca. Teraz szpital czekają odbiory. Może to potrwać nawet kilka tygodni, bo chodzi m.in. o kwestie techniczne, budowlane, informatyczne, a także związane z kanalizacją czy energetyką – mówi Piotr Matej, dyrektor Departamentu Zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim. – Trzeba też wziąć pod uwagę czas na usunięcie ewentualnych usterek.
COZL potrzebuje jeszcze pieniędzy na wyposażenie i sprzęt. W nowym budynku planowanych jest docelowo 200 łóżek. Pierwsi pacjenci mają tam trafić w tym roku.
– Zabiegamy o dotację na ten rok w wysokości 40 mln zł. Jest to niezbędne do przyjęcia pacjentów po remoncie i przebudowie – tłumaczy dyr. Matej. – Zarówno ze strony COZL, jak i Urzędu Marszałkowskiego zostały dopełnione wszelkie formalności, jeśli chodzi o przygotowanie wniosku do wojewody o ocenę celowości tej inwestycji. Wojewoda i NFZ wydali pozytywną ocenę, którą można było skierować na kolejny etap – do Ministerstwa Zdrowia.
Dokumenty trafiły do resortu zdrowia w ubiegłym tygodniu. – Czekamy na decyzję. Po pozytywnym zaopiniowaniu sprawą będzie mogło zająć się Ministerstwo Finansów, w którym zapadnie decyzja o dotacji – tłumaczy dyr. Matej.
COZL starał się o dotację jeszcze w ubiegłym roku. Nie udało się jej uzyskać z rezerwy celowej budżetu państwa, która, jak tłumaczył Urząd Marszałkowski, w końcu roku najczęściej jest zbyt mała na tak duży projekt. Aktualny wniosek dotyczy budżetu państwa na ten rok.
Oprócz 40 mln zł, COZL będzie też próbował uzyskać kolejne 80 mln zł na przyszły rok. – Te pieniądze są z kolei potrzebne na podniesienie statusu pełnoprofilowego centrum, które dzięki tym pieniądzom mogłoby korzystać np. z sieci teleinformatycznej umożliwiającej konferencje czy konsultacje na żywo z ekspertami z całego świata – zaznacza dyr. Matej.