22-latek z Włodawy dokonał zuchwałego skoku na słodycze. Podczas kradzieży szamotał się z pracownicą sklepu. Kilka godzin później został zatrzymany przez policjantów i usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
W środę do włodawskiej komendy przyszła pracownica jednego ze sklepów spożywczych, która zgłosiła kradzież słodyczy. - Policjanci ustalili, że młody mężczyzna bezpośrednio po dokonanej kradzieży został zatrzymany przez personel palcówki handlowej, lecz zaczął się szarpać. Udało mu się wyrwać i odepchnąć pracownicę, dzięki czemu zbiegł ze sklepu – informuje aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa z KPP Włodawa. Wartość strat wynosiła kilkadziesiąt złotych.
Komunikat wraz z opisem wyglądu sprawcy został przekazany policyjnym patrolom. Już kilka godzin później młody mężczyzna został zatrzymany przez policyjnych kryminalnych w jednym z domów we Włodawie. 22-latek trafił do policyjnego aresztu. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego usłyszał zarzut kradzieży zuchwałej. Przyznał się do występku. – Tłumaczył swoje zachowanie brakiem pieniędzy. Młodemu mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności – dodaje policjantka. Wobec 22-latka zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.