Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

19 listopada 2023 r.
9:40

Czemu pani jest sama? Recenzja spektaklu „Jeanne” w Teatrze im. Juliusza Osterwy

0 A A
Jadwiga Jankowska-Cieślak
Jadwiga Jankowska-Cieślak (fot. Aleksander Wolak)

Takich spektakli już się dziś nie robi. A jednak. „Jeanne” to wybitne przedstawienie. Mistrzowska kreacja Jadwigi Jankowskiej-Cieślak. Malarskie światło. Wysmakowana scenografia, dobre wizualizacje i świetna muzyka. Cudowne zestrojenie spektaklu. Poruszający portret samotności wśród ludzi przełamany szczyptą ironii i ocieplony francuskim poczuciem humoru.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Najpierw szczęśliwie się stało, że Wojciech Pszoniak wyszukał dla Jadwigi Jankowskiej-Cieślak sztukę „Jeanne”, którą napisał Jean Robert Charrier, najmłodszy z dyrektorów francuskich teatrów. Następnie, po śmierci Pszoniaka Jadwiga Jankowska-Cieślak powiedziała Redbadowi Klynstra-Komarnickiemu, swojemu uczniowi ze szkoły teatralnej o sztuce, w której chciałaby zagrać.

To kameralna opowieść o Jeanne, francuskiej emerytce mieszkającej w bloku, która zostaje objęta programem pomocy osobom starszym. Dostaje młodego opiekuna, który codziennie będzie przynosił jej jedzenie. Zgorzkniała i nieufna powoli otwiera się na Marina, pogodnieje i zaczyna się uśmiechać. Tyle i aż tyle.

Wielka rola

Jadwiga Jankowska-Cieślak miała szczęście pracować z największymi reżyserami: Kazimierzem Dejmkiem, Krystianem Lupą czy Jerzym Jarockim. W 1973 roku zagrała główną rolę w sztuce Jeana Giraudoux „Elektra” w reżyserii Kazimierza Dejmka. I zbudowała wielką rolę. Pięć lat później w wywiadzie (rzadko ich udziela) powiedziała Bogdanowi Możdżyńskiemu: „Aktor się starzeje. To jest straszliwy szok dla niego, to często kończy się tragicznie: kiedy trzeba się przestawić, przewartościować, wejść w swój nowy etap”. W 2023 roku w Lublinie wybitnie utalentowana aktorka po raz kolejny daje pokaz mistrzowskiego kunsztu. Pięknie mówi, gra z niebywałą lekkością, bawi się rolą, zachwyca lekkością ruchu i szlachetnym gestem. Budzi podziw, dreszcz na widowni, otwiera serca, zachwyca.

Partnerować tej klasy aktorce to wyzwanie. Z wyzwaniem doskonale poradziła sobie trójka aktorów Teatru im. Juliusza Osterwy: Marta Ledwoń w roli urzędniczki Anne Legal i Wojciech Rusin / Marek Szkoda w roli opiekuna Marina. Każde z nich zbudowało dobrą rolę i swoją historię Jeanne, uzupełniając ją o czułość, humor i specyficzną melancholię.

Mistrzowskie światło, dobra muzyka

Zarówno reżyserowi (najpierw Karolina Labahua, w finale Redbad Klynstra-Komarnicki), jak i całemu zespołowi realizatorów udało się zbudować doskonale zestrojony, klarowny, czysty, piękny i mądry spektakl o miłości i przemijaniu. Największe brawa należą się obrazom, malowanym światłem przez Jędrzeja Skajstera. Dawno już nie widziałem w Lublinie takiej reżyserii świateł, obrazów w stylu Edwarda Hoppera, malarza portretującego samotnych bohaterów, samotnych nawet wtedy, gdy są razem. Skajster świecił na przestrzeń i kostiumy ze smakiem i wyczuciem zaprojektowane przez Aleksandrę Redę.

Dramaturgię i przesłanie spektaklu buduje świetna muzyka, którą skomponował Tomasz Sroczyński, zachwyca jej uroda i niebywała przestrzenność. Muzyce filmowymi wizualizacjami wtóruje Kamila Siwińska, z jej pomocą zbudowano chyba najpiękniejszą scenę w spektaklu.

Sodade, sodade

Gdybym miał w jednym słowie zamknąć tajemnicę najnowszego spektaklu w Teatrze im. Juliusza Osterwy, byłoby to słowo sodade - najbardziej znane z piosenki „Sodade sodade”, którą śpiewała Cesária Évora. Co znaczy to słowo? - Nie umiem tego wytłumaczyć, to nieprzetłumaczalne. Sodade jest wtedy, gdy nam czegoś ogromnie brak, to wielka pustka w naszym sercu. Tęsknota za krajem, za kimś bliskim - tłumaczyła Évora.

Sodade w wielkiej kreacji Jadwigi Jankowskiej-Cieślak to ból samotności, tęsknota za największą miłością życia Jeanne, smutek i - w finale pogodna nostalgia. Tyle i aż tyle.

Jak ja się cieszę, że w poszukiwaniu dobrych spektakli nie musimy już jeździć do Krakowa, Warszawy czy Wrocławia. To Polska będzie przyjeżdżać do Lublina.

„Jeanne"
Obsada:
Jeanne Renaud – Jadwiga Jankowska-Cieślak;
Marin – Wojciech Rusin / Marek Szkoda;
Anne Legal – Marta Ledwoń;Jean – Marek Szkoda / Wojciech Rusin.

Autor: Jean Robert-Charrier
Przekład: Bogusława Frosztęga
Reżyseria: Redbad Klynstra-Komarnicki

Przestrzeń i kostiumy: Aleksandra Reda
Muzyka: Tomasz Sroczyński
Wizualizacje: Kamila Siwińska
Choreografia: Ryszard Kalinowski
Reżyseria światła: Jędrzej Skajster

Premiera 18 listopada 2023 w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Lublinie

 

e-Wydanie

Pozostałe informacje

W górach śnieg, u nas szaruga

W górach śnieg, u nas szaruga

Jeżeli w poniedziałek wybieracie w kierunku Małopolskl, np. na święta w góry, to przygotujcie się na intensywne opady śniegu, w górach przyrost pokrywy śnieżnej nawet do 20 cm - poinformował synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Jakub Gawron. Dodał, że opadom może towarzyszyć porywisty wiatr.

Polski Cukier AZS UMCS Lublin w efektowny sposób pokonał SKK Polonia Warszawa

Polski Cukier AZS UMCS Lublin w efektowny sposób pokonał SKK Polonia Warszawa

Przedświąteczny cel został zrealizowany w 100 procentach. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka miały nie popsuć sobie atmosfery na święta Bożego Narodzenia i wykonały zadanie nawet z nawiązką. Bo aż tak gładkiego zwycięstwa chyba nie spodziewali się nawet najwięksi optymiści

Siatkarze Bogdanki LUK Lublin pokonali Trefla Gdańsk 3:0

Bogdanka LUK Lublin szybko załatwiła sprawę w Gdańsku

W spotkaniu 17. kolejki Bogdanka LUK Lublin pokonała Trefla Gdańsk 3:0. MVP wybrany został przyjmujący lublinian Wilfredo Leon.

Chciał szybko zarobić, a został „zrobiony na kryptowalutę”

Chciał szybko zarobić, a został „zrobiony na kryptowalutę”

80 tys. złotych stracił mieszkaniec powiatu lubartowskiego, bo chciał szybko i łatwo zarobić na kryptowalucie. W efekcie stracił pokaźną sumkę. Gdyby nie interwencja rodziny, to mogło być więcej.

Piesi poszkodowani, bo nie mieli odblasków

Piesi poszkodowani, bo nie mieli odblasków

Tylko w sobotę na terenie powiatu bialskiego doszło do dwóch wypadków na drogach z udziałem pieszych. Policja apeluje i przypomina, że noszenie odblasków może uratować życie.

Subaru postawił na dachu, bo było za szybko

Subaru postawił na dachu, bo było za szybko

Nadmierna prędkość i brawura była przyczyną groźnego wypadku na ulicy Lipowej w Lubartowie. 27-letni kierowca subaru doprowadził do dachowania. Dwie osoby trafiły do szpitala – kierowca i pasażerka.

Za matczyną miłość podziękował przemocą fizyczną i psychiczną

Za matczyną miłość podziękował przemocą fizyczną i psychiczną

35-letni mieszkaniec powiatu włodawskiego najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoją matką. Policjanci zatrzymali mieszkańca gminy Hańsk w miniony wtorek.

Piłkarze Górnika Łęczna i klubowa fizjoterapeutka pokazali ukryty muzyczny talent
film

Piłkarze Górnika Łęczna i klubowa fizjoterapeutka pokazali ukryty muzyczny talent

Piłkarze i sztab Górnika Łęczna to ludzie wielu talentów. Damian Zbozień równie dobrze jak w defensywie i z dalekimi wrzutami z autu radzi sobie grając akordy na gitarze. Z kolei David Ogaga, który często emanuje „luzem” na murawie nie ma problemów ze śpiewem, podobnie jak klubowa fizjoterapeutka Martyna Mrówczyńska

47 godzin stania w kolejce na granicy. Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość

47 godzin stania w kolejce na granicy. Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość

Ponad dobę, a nawet dwie muszą stać kierowcy chcący jechać w kierunku Białorusi lub Ukrainy.

Paweł Golański: Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak ludzie żyją Motorem

Paweł Golański: Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak ludzie żyją Motorem

Rozmowa z Pawłem Golańskim, dyrektorem sportowym Motoru Lublin

Świąteczne przepisy z kolekcji prof. Jarosława Dumanowskiego

Świąteczne przepisy z kolekcji prof. Jarosława Dumanowskiego

Co dawniej podawano na dworskich stołach podczas świąt?

Święta na przystanku: Co, kiedy i jak będzie kursować?
KOMUNIKACJA MIEJSKA

Święta na przystanku: Co, kiedy i jak będzie kursować?

Przez ponad dwa tygodnie komunikacja miejska w Lublinie będzie działać inaczej niż zwykle.

Odkrycia z województwa lubelskiego walczą w ogólnopolskim konkursie

Odkrycia z województwa lubelskiego walczą w ogólnopolskim konkursie

Kolejny raz znaleziska archeologiczne zostały docenione w ogólnopolskim konkursie. Każdy może dołożyć swoją cegiełkę do tego by mogły zwyciężyć.

krajobraz nad Bugiem

Masakra nad Bugiem. Radny PiS pyta, gdzie są ekolodzy

- Kto podjął decyzję, by zmasakrować rezerwat Szwajcaria Podlaska? – dopytuje radny powiatu bialskiego Marian Tomkowicz (PiS). Dziwi go brak reakcji ekologów. A chodzi o wycinkę drzew wzdłuż Bugu, gdzie powstać ma bariera elektroniczna.

Dziewczyny poszły w miasto. Zdjęcia z imprezy w Rzut Beretem.
foto
galeria

Dziewczyny poszły w miasto. Zdjęcia z imprezy w Rzut Beretem.

Weekendowa zabawa w Berecie, to ostatnio częsty wybór lublinian, którzy szukają dobrej atmosfery i dobrej muzyki. Podczas ostatniej imprezy Rzut Beretem tętnił życiem, a parkiet dosłownie płonął od gorącej atmosfery. Zobaczcie, jak się bawił Lublin.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane

Komunikaty