1,3 mld złotych Ministerstwo Obrony Narodowej zainwestuje w tworzący się garnizon na dawnym lotnisku wojskowym w Białej Podlaskiej. Miasto zyska coś jeszcze.
Od 2020 roku ponad 600–hektarowy teren dawnego lotniska należy do resortu obrony. Już latem 2021 roku pojawiło się tu wojsko. To pododdziały 18. Dywizji Zmechanizowanej.
– Obecnie, MON prowadzi tu inwestycje warte 50 mln złotych. A docelowo trafi tu 1,3 mld złotych – mówi Marcin Mazuryk, dyrektor Departamentu Infrastruktury resortu, który w piątek odwiedził bialski garnizon. – Obecne są tu wojska pancerne, wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt, również ten, który aktualnie trafia do Polski. Docelowo, w jednostce będzie służyć 2,5 tys. żołnierzy. To potężny bodziec w rozwoju miasta – uważa Mazuryk.
W budowie są już obiekty koszarowe i sztabowe, ale też magazyny, stacja paliw czy stołówka wojskowa. Na tym nie koniec, bo MON wybuduje tu też budynki szkoleniowe, m.in. strzelnicę czy plac ćwiczeń taktycznych.
Na przykład teraz, przebudowywany jest obiekt dawnej wieży kontroli lotów. Jego kubatura ma być zachowana. Inwestycję za blisko 18 mln zł prowadzi konsorcjum z liderem, firmą Texom z Krakowa. Wiadomo też, że wojsko zachowa nawierzchnię pasa startowego i dróg kołowania, tak by umożliwić operacje startu i lądowania swoim statkom powietrznym. Główny asfaltowy pan ma 3 km 200 metrów długości, przy szerokości 60 m.
Niewykluczone, że MON zechce zwiększyć swój areał. – To dynamiczna kwestia, by gdyby zapadła decyzja, że będą tu stacjonowały czołgi, na przykład koreańskie K2 czy amerykańskie Abramsy, to teren 600 hektarów nie wystarczy. Jednostki pancerne muszą gdzieś ćwiczyć na tym sprzęcie– zwraca uwagę dyrektor Departamentu Infrastruktury.
Obecność garnizonu ma też przyspieszyć budowę wschodniej obwodnicy miasta. – MON uznało obwodnicę za „drogę o znaczeniu obronnym”, a to oznacza dofinansowanie inwestycji ze środków resortu. Obecnie trafiły one do ministra infrastruktury i dzisiaj procedowana jest umowa z miastem– zaznacza poseł Dariusz Stefaniuk (PiS) z Białej Podlaskiej.
Chodzi na razie o pierwszy etap, a więc wyjazd z jednostki, dalej wiaduktem, aż do Alei Solidarności. – Dzisiaj jednostka się dusi, ulicą Łomaską jeżdżą lawety z ciężkim sprzętem, a to droga, która nie jest przystosowana do takich obciążeń. Potrzebne są szybkie działania – podkreśla Stefaniuk.
Do 2000 roku na terenie lotniska działał 61. Lotniczy Pułk Szkolno–Bojowy, jednostka wojskowa Sił Powietrznych RP. W końcowym stadium funkcjonowania jednostka szkoliła pilotów śmigłowców.