Nie tylko kwatery żołnierzy AK i żydowskie, ale również główna aleja Rotundy Zamojskiej doczeka się w tym roku remontu. Ale łatwo nie było. Wykonawcę udało się znaleźć dopiero przy trzecim podejściu.
O planach związanych z pracami, na które miasto przeznaczyło ok. 690 tys. zł (to niemal w 100 procentach dotacja od wojewody) pisaliśmy latem. Wtedy ogłoszono przetarg. Był podzielony na trzy części. Od razu wyłoniono wykonawcę, który zoferował, że za ok. 110 tys. wyremonuje mogiły akowców, a za 92 tys. groby w Kwaterze Żydowskiej. Zajmuje się tym już firma Kamieniarstwo Granbud z Chyżej pod Zamościem. Nagrobki zostały zdemontowane, są odświeżane, na swoje miejsce wrócić mają do połowy listopada.
Główną aleją prowadzącej do Rotundy nikt nie chciał się jednak zająć, mimo że do wzięcia było ponad 440 tys. zł. Ogłoszono drugi przetarg. Oferty spłynęły, ale dużo za drogie, więc go unieważniono. W trzecim podejściu poszło już lepiej.
– Nieco ograniczyliśmy zakres prac i się udało. To nas bardzo cieszy – mówi Marzena Kierepka, inspektor z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM Zamość.
Zapowiada, że umowa z wykonawcą czyli Przedsiębiorstwem Wielobranżowym Marcina Trepko z Zamościa zostanie podpisana w środę, a prace mają być wykonane do końca listopada.
Na co dokładnie pójdzie 430 tys. zł? – Cała nawierzchnia alei zostanie zerwana i położona nowa, na nowej podbudowie, wymienione na granitowe zostaną również krawężniki – wylicza urzędniczka.
Dodaje, że w przyszłym roku samorząd weźmie się za niewielki placyk tuż przy bramie do Rotundy. Bo to jest właśnie to, z czego teraz zrezygnowano, by przetarg rozstrzygnąć mieszcząc się w budżecie.
Warto dodać, że w ostatnich latach Rotunda Zamojska przeszła gruntowną renowację. Za blisko 8 mln zł, z czego prawie 6,5 mln stanowiła unijna dotacja, przeprowadzono prace konserwatorskie i restauratorskie, konserwację elementów budowli i detali. Rozbudowana została również ekspozycja muzealna, którą wyposażono w nowe plansze informacyjne, zdjęcia, filmy, prezentacje.