O to jak osiągnąć energetyczną neutralność, o sens regulacji rzek, o nowe kopalnie w naszym regionie pytał dziś WWF lubelskich kandydatów na posłów z naszego regionu. Dla większości z nich te pytania okazały się zbyt trudne
Zaproszenie na wtorkową debatę „2050 Polska dla Pokoleń. Jaką przyszłość wybierzesz?” w Lubelskim Centrum Konferencyjnym przyjęło trzech kandydatów na parlamentarzystów. Listę Lewicy reprezentował Jacek Czerniak (miejsce 1. na liście), Konfederację Jakub Kulesza (1. na liście Konfederacji), PiS Piotr Patkowski (18. listy PiS). Nie zjawili się Andrzej Pruszkowski (PiS), Jan Łopata (PSL) i Bożena Lisowska (KO).
– Próbujemy do wszystkich, nie zawsze się udaje – skomentowała niską frekwencję Katarzyna Karpa-Świderek, rzeczniczka WWF Polska. Przypominając, że ochrona środowiska to według Polaków drugie (po służbie zdrowie) kluczowe zagadnienie. Z badań ankietowych wynika, że z obecnych działań władz niezadowolone jest 45 proc. społeczeństwa.
Partię rządzącą reprezentował Piotr Patkowski, absolwent prawa UMCS, jeden z tzw. „młodych wilków” Mateusza Morawieckiego. Patkowski choć ma zaledwie 28 lat jest Dyrektorem Departamentu Oceny Skutków Regulacji w Kancelarii Premiera.
Paradoksalnie to właśnie on w dzisiejszej debacie wypadł najlepiej. Na pytania odpowiadał merytorycznie i dzielił się wiedzą na temat aktualnych i planowanych działań rządu. Nie unikał odpowiedzi, nie odsyłał do programu swojej partii jak robili to kandydat Lewicy („to pytania na debatę typowo branżową”) czy Konfederacji („nie lubię jak politycy wypowiadają się na tematy naukowe”).
Pytanie o przyszłość
Konkretnych pomysłów na „osiągnięcie neutralności energetycznej kraju” nie ma ani jedynka lubelskiej listy Lewicy ani Konfederacji.
– Walczące o władzę partie muszą usiąść i uzgodnić wspólne działania – stwierdził Jacek Czerniak (SLD), przypominając art. 74 Konstytucji. – Stwierdza on, że władza ma obowiązek dbać o środowisko.
Jego zdaniem, polskiej energetyki nie powinniśmy opierać na polskim „czarnym skarbie” czyli węglu, ale na OZE.
– Odetnijmy się od ekstremów – proponuje z kolei Jakub Kulesza. – Ja sprzeciwiam się podporządkowania dorobku ludzkości pod tematy ograniczenia efektu cieplarnianego.
Jego propozycja to energetyka jądrowa. – Stabilna, nie za droga, czysta – argumentuje parlamentarzysta z Puław.
Kandydat PiS jest za gospodarką „coraz bardziej zrównoważoną”. Przypomina obecne rządowe programy promujące ekologiczne rozwiązania jak „Mój prąd” czy dotacje na fotowoltaikę dla właścicieli domków jednorodzinnych. Zapowiada też walkę z mafiami śmieciowymi.
– Wprowadziliśmy do języka pojęcia „zbrodnia watowska”, chcielibyśmy wypromować kolejne - „zbrodnia ekologiczna” – mówi Patkowski. Na pytania o planowane nowe kopalnie w naszym regionie odpowiada: – Jest projekt by koncesję od australijskiej spółki przejęła jedna ze spółek polskich, a następnie połączyć ją z Bogdanką. Wtedy nie budujemy nowej kopalni, a rozwijamy istniejącą. Co do inwestycji Balamara na Polesiu to nie znajduje się ona w żadnych oficjalnych planach rządowych.
Autostrady wodne
Jeszcze mniej merytoryczna była dyskusja o wodnych autostradach planowanych na kilku polskich rzekach.
Kulesza: Mój syn rozpoznaje już cztery gatunki dzikich ptaków. Jak pokażę mu kolejne jeśli ich nie będzie? Ale gdyby taka inwestycja miała się zwrócić po 5 latach to wówczas bylibyśmy tak bogaci, że zabrałbym syna za granicę i tam pokazywał mu ptaki.
Czerniak: Trzeba zwiększać transport kolejowy nie rzeczny.
Patkowski: Niemcy nie wycofują się z żeglugi śródlądowej, a to naród do bólu pragmatyczny i bardzo ekologiczny. Transport kolejowy powinien być uzupełniony przez rzeczny. Nie zamierzamy z tego rezygnować. Ale skupiamy się na głównych polskich rzekach, pozostałe to pieśń przyszłości.
- Nie mamy w polskich rzekach tyle wody, aby żegluga była możliwa cały rok. Zmiany klimatyczne i idące za tym zmiany poziomu wód w rzekach i długotrwałe susze są faktem. Najlepiej pokazuje to przykład Renu w Niemczech, czy azjatyckiej Leny, na której po raz pierwszy w historii wstrzymano w tym roku żeglugę. Ze względu na brak wody – tłumaczył politykom Piotr Nieznański, dyrektor ds. polityki środowiskowej w WWF Polska. Żegluga śródlądowa wymagająca regulacji
Zaprosony w roli eksperta dr Jarosław Krogulec przypomniał, że Niemcy walczą z problemem
ekologicznym. – Wydają ogromne pieniądze na poszerzanie dolin rzecznych, re-naturalizują rzeki
i próbują doprowadzić je do stanu, jaki my mamy obecnie w Polsce.
Na debatę polityków przyszło ok. 25 osób. Drugie tyle oglądało transmisję live na Facebooku.
Kolejne debaty WWF - Ekopatrioci odbędą się:
16 września 2019 r. o godz. 13:00 w Toruniu
17 września 2019 r. o godz. 13:00 w Gdańsku.