- To, że do Lublina przyjeżdżają studenci z zagranicy i emigranci, nie powinno stanowić zagrożenia dla struktury etnicznej ludności. Musimy mieć także na uwadze, że często Lublin jest dla tych ludzi tylko etapem w procesie migracji - mówi dr Krzysztof Iwańczuk, wykładowca UMCS, specjalista od geografii politycznej, geopolityki i demografii.
• 348 120 mieszkańców Lublina w 2012 roku i 341 975 w 2015 roku. Dlaczego liczba mieszkańców Lublina się zmniejsza?
– Niewiele ponad 6 tysięcy w ciągu trzech lat to nie jest sytuacja alarmowa. Pamiętajmy, że od kilkunastu lat wielu mieszkańców miasta przenosi się na osiedla pod miastem. Szukają ciszy i spokoju.
Najbardziej niepokojące jest wyjeżdżanie ludzi młodych, wykształconych. Wielu bardzo dobrych absolwentów szkół średnich Lublina jedzie na studia do innych ośrodków akademickich, absolwenci studiów licencjackich często decydują się kontynuować studia magisterskie poza Lublinem. Także wielu absolwentów studiów magisterskich opuszcza Lublin.
• Dlaczego tak się dzieje?
– Można wskazać kilka przyczyn. W rankingach wyższych uczelni w Polsce, uczelnie Lublina nie zajmują czołowych lokat i młodzi ludzie z ambicjami wybierają inne ośrodki. Poza tym możliwości podjęcia atrakcyjnej i zaspokajającej ambicje pracy są większe poza Lublinem. Kolejna rzecz to chęć poznania innych miast, bo dla wielu Lublin nie jest atrakcyjny.
• Jednocześnie buduje się wiele nowych osiedli, a mieszkania szybko się sprzedają.
– Do Lublina przyjeżdża kształcić się młodzież z terenu województwa lubelskiego i województw ościennych, a także z innych państw. Nie wszyscy chcą mieszkać w akademikach. Poza tym mieszkanie to lokata pieniędzy.
• Jakie są prognozy dla Lublina na najbliższe kilkunaście lat?
– Należy się liczyć z dalszym spadkiem liczby ludności. Proces dezurbanizacji będzie trwał, a ludzie młodzi będą opuszczać swoje miasto.
• Do Lublina przyjeżdża wielu studentów i emigrantów z Ukrainy czy Białorusi, którzy czasem w naszym mieście zostają. Polacy staną się mniejszością?
– Z takimi zmianami należy się liczyć. Nie powinno to jednak stanowić zagrożenia dla struktury etnicznej ludności. Musimy mieć także na uwadze, że często Lublin jest dla tych ludzi tylko etapem w procesie migracji. Już dzisiaj uważa się, że otwarcie dla Ukraińców rynku pracy w Niemczech, spowoduje ich wyjazd do tego państwa.
• Jakie są sposoby na to, aby liczba ludności Lublina przestała się zmniejszać?
– Nad tym problemem dyskutuje się w Lublinie od lat w gronie ekspertów, władz uczelni lubelskich czy też władz miasta. I niewiele z tego wynika. Można utrzymać bądź nawet zwiększyć liczbę mieszkańców naszego miasta przesuwając granice administracyjne Lublina.