Najbardziej cenne i wartościowe w zieleni miejskiej są drzewa – mówi dr Justyna Rubaszek z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Ich obecność nie tylko polepsza jakość życia mieszkańców, ale korzystnie wpływa na środowisko, bioróżnorodność i klimat – dodaje
Eksperci zajmujący się architekturą krajobrazu są zgodni co do tego, że przepisy prawa w Polsce nie są jednak korzystne dla rozwoju zieleni miejskiej czy przydrogowej.
– Drzewo w nowo projektowanych ulicach można w naszym kraju posadzić nie bliżej niż 3 m od krawędzi jezdni. Taki przepis stosowany jest do wszystkich gatunków drzew, niezależnie od ich wielkości, co nie jest dobrym rozwiązaniem – mówi dr Justyna Rubaszek z Instytutu Architektury Krajobrazu na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu.
Zdaniem ekspertki właśnie drzewa są niezwykle cennym i wartościowym elementem miejskiej zieleni. Tymczasem, podczas projektowania ulic, to ich wprowadzanie rodzi najwięcej problemów.
– Jeśli nie zaplanujemy posadzenia drzewa na ulicy, to na etapie realizacji niemożliwe będzie znalezienie dla niego miejsca. Jest to związane z licznymi wymogami dotyczącymi przebiegu innych mediów – kanalizacji czy elektryczności – podkreśliła.
Dlaczego warto sadzić drzewa wzdłuż ulic? Według rozmówczyni powodów jest wiele.
Latem drzewa dają upragniony cień, poza tym produkują tlen i oczyszczają miejskie powietrze, regulują obieg wody w przyrodzie, poprawiają mikroklimat. Tam, gdzie roślinności jest więcej, temperatura jest niższa, co można odczuć zwłaszcza w czasie upałów.
– O drzewa w mieście trzeba jednak dbać. Musimy stworzyć im warunki do rozwinięcia odpowiedniego systemu korzeniowego, o czym często się zapomina – zaznaczyła ekspertka i dodała, że często bywa tak, że korzenie drzewa w warunkach naturalnych sięgają dalej niż jego korona.
Drzewa są także bardzo ważne dla kompozycji i estetyki ulicy. Można je nasadzać punktowo lub w postaci przerywanych szpalerów. Dlatego na każdej nowo projektowanej ulicy w mieście powinno znaleźć się miejsce dla co najmniej kilku drzew. – Dobór gatunku zależy od miejsca, w niektórych obszarach wskazane będą gatunki duże, w innych o mniejszych rozmiarach – wskazała dr Rubaszek.
Niektórzy uważają, że drzewa stwarzają zagrożenie – zarówno dla kierowców, jak i dla przechodniów. Ich konary mogą spaść na przykład na chodnik, a samochody mogą rozbić się o ich grube pnie. – Dlatego ważne jest odpowiednie planowanie i dobranie takich gatunków drzew, które nie są łamliwe. Poza tym o drzewa podobnie jak o inne elementy infrastruktury miejskiej – np. lampy drogowe – trzeba po prostu dbać. Wtedy nie dojdzie do tragedii – podkreśla ekspertka. Jeśli kierowcy przestrzegają ograniczeń prędkości, drzewa, które i tak najczęściej są oddalone od drogi, nie stanowią zagrożenia albo są równie niebezpieczne, co każdy inny nieruchomy element ulicy – fasady budynków czy słupy ogłoszeniowe.
W ocenie dr Rubaszek zapewnienie zieleni na ulicy wcale nie musi odbywać się kosztem liczby miejsc parkingowych, których nigdy nie jest za wiele. – Wszystko to kwestia odpowiedniego zaplanowania – uważa.
Czy jest szansa na to, że na nowo projektowanych polskich ulicach będzie więcej drzew? Świadomość właściwego planowania i projektowania stale wzrasta, więc mamy nadzieję, że tak – ocenia rozmówczyni PAP.
Darmowa publikacja
Dr Justyna Rubaszek jest współautorką publikacji na temat standardów planowania i zagospodarowania ulic z uwzględnieniem zieleni. Zamówił je wrocławski magistrat. Publikacja zostanie udostępniona wszystkim zainteresowanym na początku 2020 r.