UMCS uruchamia właśnie kierunki prawnicze i ekonomiczne dla przyszłych pracowników energetyki.
- Energetyka ma przed sobą wielką przyszłość, zwłaszcza w naszym regionie - podkreśla prof. Andrzej Wac-Włodarczyk, prorektor PL ds. studenckich. Przypomnijmy, że to w Lublinie ma powstać siedziba Polskiej Grupy Energetycznej, którą stworzą m.in. Lubelskie Zakłady Energetyczne Lubzel, Zamojska Korporacja Energetyczna, holding BOT oraz część Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Pracę znajdzie tu 2 tysiące osób.
Kolejnych 350 specjalistów będzie potrzebowała pierwsza w Polsce i jedna z niewielu w Europie fabryka baterii słonecznych, która także powstanie w Lublinie. Zakład postawi firma SolarEnTech. Przy projektowaniu zakładu inwestor współpracuje z Politechniką Lubelską. To jej absolwenci mają stanowić trzon kadry przyszłej fabryki.
Dlatego uczelnia już od tego roku uruchamia nowy kierunek studiów - fizykę techniczną o specjalności: konwersja energii. - Będziemy kształcili fachowców od alternatywnych źródeł energii, m.in. energii uzyskiwanej ze słońca - wyjaśnia prof. Jan Olchowik, kierownik Instytutu Fizyki PL. - Niewielu jest w Polsce specjalistów z tej dziedziny.
W energetykę chce się też włączyć lubelski UMCS, największa uczelnia w regionie. We współpracy z Wyższą Szkołą Administracji i Zarządzania w Przemyślu, uniwersytet otwiera właśnie studia podyplomowe z prawnych i ekonomicznych podstaw funkcjonowania sektora energetycznego.
A to nie koniec. - Już rozważamy kolejne możliwości uruchomienia nowych specjalności i kierunków związanych z szeroko rozumianą energetyką - podkreśla prof. Wac-Włodarczyk z politechniki. - Także z energetyką jądrową. Nasza Katedra Gospodarki Energetycznej prowadzi na razie badania w tym zakresie, ale w niedalekiej przyszłości pomyślimy też o kształceniu studentów. To nieuniknione.