Kim był Kazimierz Górski? Ile metrów kwadratowych ma boisko? I jak kupić rower na raty? M.in. z takimi zadaniami musieli się dziś zmierzyć szóstoklasiści na sprawdzianie kompetencji.
23,5 tys. uczniów szóstych klas szkół podstawowych z Lubelszczyzny zasiadło dziś przed pierwszym poważnym sprawdzianem w życiu – testem na koniec "podstawówki”. I choć nie można go nie zdać, emocji nie brakowało. – Nawet nie sądziłam, że tak będę się stresować – przyznała nam Małgorzata Krawczyk, wyczekując przed Szkołą Podstawową nr 21 przy ul. Zuchów w Lublinie. W tym czasie jej syn Mateusz pisał sprawdzian. – Był dobrze przygotowany. Ale też bardzo się denerwował. Nawet sam rano wstał, bez budzenia. Wkrótce wideorelacja z jednej z lubelskich szkół. Chwilę później Mateusz wychodzi z klasy. – Ale stres – podkreśla. – A sam test? Było jedno zadanie z geometrii, czego się obawiałem. No i wypracowanie: dosyć trudne. Trzeba było opisać kogoś, kto osiągnął sukces. Opisałem wymyślonego kolegę: Stefana. – Ja napisałam o mojej cioci, która została weterynarzem – mówi z kolei Klaudia Lewandowska z SP 21. – Ja o piłkarzu Realu Madryt: Kace – dodaje Marceli Basaj. – A ja o Małyszu – wylicza Maciek Pawłowski. Sport był tematem przewodnim dzisiejszego sprawdzianu. Szóstoklasiści musieli odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących tekstu o Kazimierzu Górskim. Potem były pytania o bieg maratoński i łyżwiarstwo figurowe. Dalej – zadania z matematyki: ile metrów kwadratowych ma boisko, jakiej długości narty może mieć zawodnik o wzroście 1,5 metra i o ile tańszy będzie rower kupiony za gotówkę a nie na raty. Ostatnie było wypracowanie na temat kogoś, kto osiągnął sukces.
– Generalnie poszło mi całkiem nieźle – cieszy się Blanka Gałkowska z 6B lubelskiej SP 21. – Codziennie robiłam jeden test, więc byłam dosyć dobrze przygotowana. Trochę trudne były pytania matematyczne, ale można było sobie poradzić. – Przed egzaminem trochę się denerwowałam, ale później okazało się, że nie było tak strasznie – mów z kolei Adrianna Maciąg, również z 6B, ale z SP nr 2 w Puławach. – Osobą, którą opisałam w wypracowaniu była moja ciocia. Osiągnęła sukces w sporcie dzięki ciężkiej i wytrwałej pracy.
Udział w teście jest jednym z warunków ukończenia szkoły podstawowej. Nie można go nie zdać. Każdy uczeń, który ukończył szkołę podstawową, niezależnie od wyników sprawdzianu musi być przyjęty do gimnazjum w swoim rejonie. Ale żeby dostać się do najbardziej obleganych gimnazjów, spoza rejonu ucznia, trzeba zdobyć jak najwięcej punktów. Rok temu uczniowie z Lubelszczyzny zdobyli średnio 22,44 pkt. na 40 możliwych. Informacje o tegorocznych wynikach uczniowie poznają pod koniec maja.