Karsan Jest Electric – tak nazywa się model autobusu o napędzie elektrycznym, który już jesienią powinien zacząć wozić turystów oraz uczniów nałęczowskich szkół. Turecki pojazd z niemieckim silnikiem dostarczy firma MMI ze Zbyszewa. Koszt to ponad milion złotych.
Zakończył się już przetarg na pierwszy, w pełni elektryczny autobus dla miasta Nałęczów. Niższą cenę (1,069 mln zł) i dłuższą gwarancję (60 miesięcy) zaoferowała firma MMi, pokonując konkurentów z sanockiego Automet Group (1,143 mln zł i 36 miesięcy gwarancji).
Do uzdrowiskowego miasta najprawdopodobniej już we wrześniu trafi niewielki, 22-miejscowy pojazd napędzany 170-konnym silnikiem elektrycznym od BMW. Zasięg baterii ma pozwolić na przejechanie na jednym ładowaniu ok. 200 kilometrów. Na jego wyposażeniu znajdzie się klimatyzacja, a także rampa dla osób niepełnosprawnych. Producentem autobusu jest tureckie przedsiębiorstwo Karsan. – Zapewniam, że odczucia z jazdy tym autobusem są bardzo przyjemne – mówi Tomasz Saj, dyrektor handlowy firmy MMI.
Zakup miejskiego autobusu nie oznacza uruchomienia pełnej komunikacji w rodzaju tych znanych z większych miast. Ten konkretny, elektryczny busik będzie miał dwa główne zadania - dowóz dzieci do szkół, a także kursy pomiędzy położoną na peryferiach miasta stacją kolejową, a centrum. To drugie ma ułatwić dotarcie do uzdrowiska turystom i kuracjuszom, którzy przejeżdżają do Nałęczowa pociągami.
Elektryczny autobus to część większego, unijnego projektu - Mobilnego Lubelskiego Obszaru Funkcjonalnego, który zakłada poprawę mobilności oraz ograniczenie emisji spalin. W jego ramach powstała już m.in. stacja ładowania pojazdów na baterie, parking przy nowym placu, chodnik w kierunku dworca kolejowego, a w planach jest także przebudowa ul. Partyzantów oraz uruchomienie kilku stacji rowerów miejskich. Wartość wszystkich tych zadań, które Nałęczów wykonuje w ramach LOF-u od kilku lat, sięga 15 mln zł.