Górnik Łęczna w znakomitym stylu pokonał GKS GieKSa Katowice. Hat-tricka skompletowała Ewelina Kamczyk.
Wyjazd na Górny Śląsk miał być najpoważniejszym sprawdzianem kilkunastodniowej pracy Roberta Makarewicza w charakterze szkoleniowca Górnika Łęczna. Jego zespół zdał ten test na szóstkę i zaprezentował w Katowicach futbol pełen polotu oraz radości. Miło było patrzeć, jak łęcznianki zdobywały kolejne bramki.
Najwięcej zdobyła ich Ewelina Kamczyk. Liderka klasyfikacji najlepszych strzelczyń Ekstraligi skompletowała hat-tricka. Szczególnej urody był zwłaszcza jej pierwszy gol, kiedy z trudnej piłki uderzyła z około 20 m w samo okienko katowickiej bramki. Warto także podkreślić kapitalną postawę Nikoli Karczewskiej.
Reprezentantka Polski tym razem do siatki nie trafiła, ale w wielu sytuacjach wykazywała się altruizmem i idealnie dogrywała do swoich koleżanek. Najwięcej radości sobotni mecz przyniósł jednak Milenie Kazanowskiej. 17-latka, która jeszcze niedawno kopała piłkę w Potoku Sitno, zaliczyła w 85 min otworzyła swoje konto w Ekstralidze. Zrobiła to w sposób bardzo efektowny, dobrze przymierzając z rzutu wolnego.
– Ta bramka to coś niesamowitego. Od samego początku moim marzeniem było to, by zdobyć gola dla Górnika, a tym samym pomóc drużynie w wygraniu meczu. To, jak na moje trafienie zareagowały dziewczyny, było fantastyczne – zabrakło mi słów. Jestem ogromnie wdzięczna trenerowi za dawanie mi szans. Staram się robić wszystko, by po końcowym gwizdku móc cieszyć się razem z zespołem – powiedziała klubowym mediom Milena Kazanowska.
GKS GieKSa Katowice – GKS Górnik Łęczna 1:6 (0:2)
Bramki: Maciążka (52) - Hmirova (21), Kamczyk (39, 48, 62), Zdunek (69), Kazanowska (85).
Katowice: Klimek – Koch, Hajduk, Vojtkova, Turkiewicz (90 Tuszyńska), Kłoda, Konkol, Tkaczyk (46 Lizoń), Maciążka, Miłek (80 Łasicka), Kozak.
Górnik: Palińska – Dyguś, Górnicka, Siwińska, Zając (55 Kazanowska), Zawadzka (78 Rżany), Kaczor (85 Lefeld), Hmirova (78 Głąb), Zdunek, Kamczyk, Karczewska.
Żółte kartki: Miłek, Kłoda, Konkol - Zając, Palińska. Sędziowała: Żyła. Mecz bez udziału publiczności.