Pod tymi dziwacznymi - dla niektórych - tytułami kryją się dwie gry dla ludzi, którzy uważają, ze najfajniejsze rozgrywki sportowe mają za oceanem, w ojczyźnie hamburgera. Tym razem chodzi o zawodowa koszykówkę i równie zawodowy hokej.
Gra z koszem w roli głównej – NBA 2k10 – wyjdzie w Polsce na wszystkie platformy. Czyli na PC i konsole PSP, Xbox 360, Playstation 3 oraz Playstation 2.
Jak to bywa w przypadku gier, które nową odsłonę mają co roku, rewolucyjnych zmian nie ma. Czego możemy się spodziewać po NBA 2k10?
Wszystkie rozgrywki, statystyki i nowości są automatycznie ściągane do gry. Opcja NBA Today jest na bieżąco z wydarzeniami jakie mają miejsce w "prawdziwym” NBA.
Nie mogło zabraknąć tworzenia własnego zawodnika, którego będziemy mogli poprowadzić zawiłymi ścieżkami kariery. W tym przypadku zaczynamy grę jako nowicjusz, ciężko pracujemy padem i może ktoś nas zauważy i zaprosi do udziału w obozie treningowym NBA. Potem powinno być już górki.
W NBA 2k10 mamy również możliwość przejęcia kontroli nad 30 drużynami NBA, praktyki w czasie rzeczywistym i zmieniony system awansów. Dobrze też wygląda 2K Insider, który zapewnia bardzo szczegółowe analizy zawodników i ich postępów w grze.
Podobnie sprawa wygląda z grą NHL 2k10. W końcu to dzieło tego samego studia Visual Concepts. Tu również tworzymy własnych zawodników albo całe drużyny, a w ich prowadzeniu pomaga nam ulepszona kontrola nad krążkiem (i kilka nowych trików), niezła grafika (jakoś bardziej podobają mi się hokeiści i lodowiska, niż koszykarze). A przeszkadza nam nieco poprawiona sztuczna inteligencja komputerowych przeciwników.
Obie gry powinny się w Polsce ukazać już 30 października, a wydaje je Cenega Poland.