Szpital im. Jana Bożego w Lublinie nie ma żadnych problemów ze szczurami – zapewnia rzecznik placówki, który jednocześnie zaznacza, że w rejonie ul. Biernackiego prawdopodobnie tylko szpital zleca wykonanie odszczurzania.
Dzisiaj opisywaliśmy problem związany z obecnością szczurów w centrum Lublina. Punktem wyjścia były zdjęcia i filmik nagrany w niedzielę. Przesłany do nas materiał ukazuje szczura, który próbuje wejść przez okno do budynku przy ul. Biernackiego, w którym funkcjonuje punkt nocnej i świątecznej opieki medycznej, a także Bank Krwi, Laboratorium Centralne, Punkt Pobrań, Pracownia Tomografii Komputerowej i USG. Szczur drapał w szybę okna, ale do środka, mimo kilku prób, wejść mu się nie udało. Okna były zamknięte.
Bartosz Jencz, rzecznik szpitala im. Jana Bożego w Lublinie informuje, że placówka nie miała żadnych zgłoszeń od pacjentów w sprawie gryzoni na terenie szpitala. Nigdy też placówka ta nie miała żadnych problemów z tymi gryzoniami.
– Szpital od wielu lat ma podpisaną umowę z profesjonalną firmą na wykonywanie usług dezynsekcji i deratyzacji i comiesięcznego monitoringu skutków wyżej wymienionych zabiegów – zaznacza Jencz. – Ostatnia deratyzacja miała miejsce 30 października br. Po 14 dniach od podjęcia czynności odbyła się rekontrola. I dodaje: Niestety, szpital zgodnie z posiadaną wiedzą jest jedyną instytucją na tym terenie, która podejmuje tego typu działania.
Z informacji Straży Miejskiej wynika, że od stycznia do końca października 2019 r. wpłynęło 35 zgłoszeń od osób, które widziały w Lublinie biegające lub martwe szczury. W listopadzie i w grudniu żadnych zgłoszeń dotyczących tych gryzoni już nie było.