Ośmiu wykonawców walczy o kontrakt na rewitalizację Akademii Zamojskiej. Wczoraj urzędnicy otworzyli oferty przetargowe. Nawet najtańsza jest o niemal 3 miliony wyższa niż kwota którą zamierzało wydać miasto.
Przedmiotem przetargu są roboty budowlane i prace konserwatorskie przy kontynuacji remontu konserwatorskiego Akademii Zamojskiej w Zamościu. Kontynuacji, bo to drugie podejście do przywrócenia zabytkowemu gmachowi świetności i dawnej bryły.
Kilkaset pytań
Akademia Zamojska, to bardzo charakterystyczny staromiejski gmach z wewnętrznym dziedzińcem. Jego historia sięga drugiej połowy XVIII wieku.
We wrześniu 2019 roku miasto podpisało umowę na remont z firmą Furmanek Renewal z Daleszyc. Jednak w grudniu zeszłego roku wykonawca przerwał prace, zszedł z budowy i nadal pozostaje w konflikcie prawnym z miastem.
A urzędnicy pod sam koniec grudnia ogłosili kolejny przetarg na kontynuację prac.
– Na etapie przetargu pojawiło się kilkaset pytań, obligowały do tego unijne procedury. 6 maja zostały otwarte oferty przetargowe, które są analizowane. Myślę, że kwoty zaproponowane przez wykonawców odzwierciedlają to, co się dzieje na rynku. Jest inflacja. W ostatnim kwartale bardzo podrożały materiały budowlane, jak choćby stal czy styropian i wzrosła płaca minimalna. Sytuacja z grudnia zeszłego roku, kiedy ogłaszaliśmy przetarg a ta którą mamy teraz, jest zupełnie inna – ocenia Tomasz Kossowski, dyrektor Wydziału Rozwoju Miasta i Funduszy Zewnętrznych UM w Zamościu.
Kto ile chce
Oferentów jest ośmiu.
Różnica między kwotą, jaką miasto korzystające z unijnego wsparcia, zamierzało przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia a najniższą ofertą, to kwota około 2 milionów 700 tysięcy zł. To oferta lubelskiej spółki LUBREN, która chce za swoje prace niecałe 54 miliony.
Trochę więcej, bo ponad 56 milionów 800 tys. oczekuje zamojskie Przedsiębiorstwo Wielobranżowe BUDMAT; 57 milionów 600 tys. konsorcjum z Krakowa (liderem jest spółka TEXOM); 57 milionów 700 tys. warszawski Budimex. ERBUD z Jasionki chce za kontynuację remontu Akademii Zamojskiej ponad 65 milionów 700 tys.; 67 milionów 900 tys. Przedsiębiorstwo Robót Budowlanych i Transportowych CECHINI z Krynicy-Zdroju.
Konsorcjum firm z Żywca i Sosnowca złożyło ofertę w wysokości ponad 82 milionów 700 tys. a najwyższą ponad 88 milionów – poprzedni wykonawca spółka Furmanek Renewal.
Pieniądze albo remont
Po ocenie merytorycznej ofert i rozpatrzeniu ewentualnych odwołań, zanim miasto podpisze umowę ze zwycięzcą musi znaleźć brakujące pieniądze. Zawiadomi ministerstwo kultury, które wspiera inwestycję a projekt zmian w budżecie miasta trafi do komisji i na sesję rady miasta. Najprawdopodobniej majową.
Rozpoczęty jesienią 2019 roku remont konserwatorski budynku Akademii wraz z zagospodarowaniem i uzbrojeniem terenu zakłada, że część zabytkowego gmachu zostanie zaadaptowana na działalność kulturalną. To pomieszczenia na parterze, w których powstanie ekspozycja muzealna „Dzieje Akademii Zamojskiej i drukarni akademickiej”. Dziedziniec i poddasze będą dla Zamojskiej Akademii Kultury. Do gmachu ma też wrócić liceum.
Na początku planowano, że rewitalizacja zakończy się w 2022 roku, teraz z dokumentów przetargowych wynika, że wykonawca będzie miał czas do końca września 2023 roku. A sama Akademia będzie o wiele piękniejsza niż planowano.
W trakcie prac które realizowała firma z Daleszyc odkryto barokowe polichromie. Cenne malowidła pochodzą z XVIII w. Na sklepieniu i ścianach przedstawiono sceny z życia św. Jana Kantego. Całość jest wzbogacona herbami i emblematami w dekoracyjnych obramieniach. Aktualnie freski są zabezpieczone i podobnie jak cały gmach czekają na rozstrzygnięcie przetargu.
Akademia Zamojska
Była wyższą uczelnią, którą w XVI wieku założył kanclerz Jan Zamoyski. Miała kształcić światłych obywateli Rzeczypospolitej, przygotowanych do uczestnictwa w życiu publicznym. Działała niemal 200 lat, nadawała stopnie doktora filozofii i prawa. Melchior Stefanides, imię którego nosi plac na Starym Mieście w Zamościu był jej pierwszym rektorem. Do naszych czasów dotrwała jej siedziba, która przechodziła różne koleje losu i służyła różnym celom. Tracąc przy okazji na urodzie. Realizowany projekt rewitalizacji tego miejsca zakłada na przykład przywrócenie mansardowego dachu, który miał gmach i kolorów na elewacji.
(za „Akademia Zamojska i jej pierwsi profesorowie” Adam Andrzej Witusik)