Wczesną wiosną gotowy może być nowy projekt planu zagospodarowania niemal 100 hektarów wzdłuż śródmiejskiego odcinka Bystrzycy. Ma on obejmować także okolice Młyna Krauzego, gdzie na razie toczy się spór o możliwość budowy bloków mieszkalnych.
Plan zagospodarowania, który określi dokładnie przeznaczenie poszczególnych terenów, obejmie 99 ha gruntów wzdłuż Bystrzycy od al. Piłsudskiego do ul. Kresowej.
Dokument przesądzi o tym, co i gdzie wolno budować, ustali dozwoloną wielkość budynków i liczbę miejsc parkingowych przy nowych obiektach.
Wskaże też obszary, których zabudować nie wolno, a mają to być m.in. ogródki działkowe przy al. Piłsudskiego i Dolnej Panny Marii, przy al. Unii Lubelskiej, między ul. Działkową a Młynem Krauzego i nad Czechówką.
Projekt nowego planu po raz pierwszy został pokazany wiosną. Po zebraniu uwag od mieszkańców i właścicieli terenów, planiści z Ratusza opracowują drugą wersję.
– Koniec pierwszego kwartału 2023 roku może być terminem możliwym na ponowienie wyłożenia projektu do wglądu publicznego – informuje Anna Czerwonka z biura prasowego Ratusza.
Plan ma obejmować między innymi tereny w okolicy Młyna Krauzego, wpisanego do gminnej ewidencji zabytków. Pierwsza wersja projektu przewidywała nakaz zachowania bryły obiektu, w tym podziałów elewacji i okien oraz detali architektonicznych. Na sąsiednim terenie dopuszczała za to budowę nowych obiektów usługowych, w części mieszkalnych, o wysokości do 12 m.
Przyszłość terenów przy Młynie Krauzego jest równocześnie przedmiotem sporu przed ministrem kultury. Spór dotyczy możliwości budowy bloków. O taką możliwość stara się autor wniosku o „wuzetkę”, czyli wydawaną przez miasto decyzję ustalającą warunki zabudowy działek jeszcze zanim zostaną objęte planem zagospodarowania.
Wnioskodawca chce decyzji dopuszczającej tu zespół sześciu budynków mieszkalnych wielorodzinnych „z funkcją uzupełniającą usług”.
– Wnioskowana szerokość elewacji frontowej każdego z budynków to maksymalnie 20 m, zaś wysokość 14 m, do 4 kondygnacji nadziemnych, przy zastosowaniu dachów płaskich – informuje Czerwonka.
– Planowana inwestycja nie zyskała poparcia służb konserwatorskich – przekazuje nam Joanna Stryczewska z lubelskiego Ratusza. – Wnioskodawca złożył zażalenie na to stanowisko do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, dlatego postępowanie w sprawie ustalenia warunków zabudowy zawieszono do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez ministerstwo.
Dopóki minister nie zdecyduje, czy konserwator zabytków miał rację, urzędnicy od planowania nie będą mogli wydać decyzji zgadzającej się lub odmawiającej zgody na sześć budynków wielorodzinnych przy Młynie Krauzego. Dodajmy, że z chwilą wejścia w życie planu zagospodarowania dla danego terenu, wydane dla niego „wuzetki” stracą ważność.