Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

15 sierpnia 2020 r.
20:33

Jakub Olchowski: „Łukaszenka nie będzie już traktowany w kategoriach może i satrapa, ale w sumie nieszkodliwy”

5 1 A A
Dr Jakub Olchowski
Dr Jakub Olchowski (fot. Archiwum prywatne)

Rozmowa z dr. Jakubem Olchowskim, adiunktem w Katedrze Bezpieczeństwa Międzynarodowego UMCS i kierownikiem Zespołu Europy Wschodniej w Instytucie Europy Środkowej w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Od niedzieli na Białorusi trwają protesty wywołane niezadowoleniem z wyników wyborów prezydenckich i zwycięstwem rządzącego krajem od ponad ćwierć wieku Aleksandra Łukaszenki. Czy są one zaskoczeniem?

- Byłyby zaskoczeniem jeszcze kilka lat temu. Ale przez tych kilka lat sytuacja na Białorusi dość mocno się zmieniła z wielu różnych względów.

Dzisiejsze młode pokolenie Białorusinów to już zupełnie inni ludzie. Dużo podróżują, wyjeżdżają na Zachód. Tylko w Polsce pracuje i uczy się ok. 100 tysięcy obywateli tego kraju. Inaczej patrzą na świat i chcą zmian.

Zmienia się także tamtejsza gospodarka. Coraz ważniejsze są już nie tradycyjne gałęzie przemysłu, z jakimi kojarzymy Białoruś, ale na przykład sektor IT. Do tego dochodzi niechęć w stosunku do władzy i samego Alaksandra Łukaszenki, która wyraźnie nasiliła się przez ostatnie pół roku. Przede wszystkim Łukaszenka nie jest w stanie wygrać rywalizacji z Rosją, która coraz mocniej stara się wciągnąć Białoruś w orbitę swoich wpływów i choć prezydent stara się, by odbyło się to na jego warunkach, to z oczywistych względów nie jest w stanie tego zrobić i mimo, że kreuje się wciąż na „obrońcę suwerenności Białorusi”, coraz mniej podoba się to społeczeństwu.

Nie bez znaczenia jest także stagnacja gospodarcza, z którą od dłuższego zmaga się Białoruś, a która wynika także z relacji z Rosją (uzależnienia białoruskiej gospodarki od importu i reeksportu rosyjskich produktów naftowych). Wpływ na taki obrót wydarzeń ma też pandemia koronawirusa, na którą władze praktycznie nie zareagowały. A jeśli zareagowały, to były to dość dziwaczne, absurdalne i aroganckie porady, na przykład żeby ludzie jeździli na traktorach, chodzili do bani i pili spirytus.

Na to, że skala tych protestów nie jest zaskoczeniem, złożyło się więc wiele czynników. Poza tym, jeśli ktoś śledzi sytuację na Białorusi to zdaje sobie sprawę, że to nie zaczęło się w nocy z 9 na 10 sierpnia (po wyborach). Wiele miesięcy wcześniej, w czasie trwania kampanii wyborczej, były symptomy wskazujące na to, że na Białorusi dokonuje się zmiana. Przede wszystkim mentalna. To społeczeństwo, do tej pory dość bierne politycznie, bardzo wyraźnie „przebudziło się”, jeśli chodzi o udział w życiu społeczno-politycznym. To jest rzeczywiście coś nowego, czego do tej pory nie było.

  • Nigdy też - co podkreślają eksperci - nie zdarzyło się, by protesty miały miejsce nie tylko w Mińsku, ale też w innych białoruskich miastach, a nawet wsiach.

- To prawda i to też świadczy o tym, że dokonuje się pewna zmiana społeczna. Nie wydaje się jednak, byśmy mogli nagle i natychmiast oczekiwać jakiejś rewolucji. Nie ma zorganizowanej białoruskiej opozycji, spójnej, skonsolidowanej i solidarnej. Nie ma przywódców, liderów, którzy byliby w stanie poprowadzić ludzi do walki z reżimem. Prezydent Łukaszenka i jego ekipa prawdopodobnie liczą na to, że niespotykanymi dotąd brutalnymi represjami, przemocą i siłą stłumią protesty. I tak się pewnie stanie, ale to nie znaczy, że wszystko wróci do sytuacji sprzed tej kampanii wyborczej. Prawdopodobnie Białoruś czekają zmiany.

  • Czy pana zdaniem są podstawy, by twierdzić, że wyniki wyborów zostały sfałszowane?

- Oczywiście, że są takie podstawy. Uzyskanie 80 proc. poparcia w wyborach prezydenckich jest nie lada sztuką nawet dla kandydata, który cieszy się ogromnym zaufaniem społecznym, jest bardzo popularny i idzie do wyborów „na pewniaka”. To jest trudne i to się bardzo rzadko zdarza. Jeśli 80 proc. głosów uzyskuje rzekomo ktoś, przeciwko komu od miesięcy protestują setki tysięcy ludzi, można to rozpatrywać tylko w kategoriach cudu. Gdyby ta „wygrana” nie była tak przytłaczająca, gdyby to było trochę ponad 50 proc., być może nie wzburzyłoby to ludzi tak bardzo.

(fot. Krzysztof Kurasiewicz)
  • Te protesty mogą coś zmienić?

- Chyba jest jeszcze za wcześnie, by o tym mówić. Pamiętajmy, że kiedy jesienią 2013 roku zaczynały się wydarzenia na kijowskim Majdanie, były bardzo różne prognozy co do tego, jak one się potoczą i jakie będą ich konsekwencje. Teraz też trudno jest przewidzieć możliwe scenariusze, ale wydaje się, że trudno jest być zdecydowanym optymistą. Niemniej brutalna siła, jakiej używa władza, może stłumić protesty, ale zapewne nie stłumi woli oporu, która zakiełkowała w narodzie i prawdopodobnie będzie już tylko rosnąć.

Problem w tym, że cała ta sytuacja może doprowadzić do tego, że Białoruś stanie się jeszcze bardziej zależna od Rosji. Zachód, który do tej pory - powiedzmy sobie jasno - spał i właściwie nie zwracał uwagi na Białoruś, teraz obudził się i widząc rozwój sytuacji, grozi sankcjami i wzywa do pokojowego rozwiązania konfliktu i poszanowania woli narodu.

Wszystkie te działania mogą doprowadzić głównie do tego, że Białoruś nadal będzie wpychana w objęcia Moskwy. Łukaszenka postawiony pod ścianą i zmuszony do gwałtownych reakcji i brutalnych represji wobec własnego narodu już nie będzie mógł rozmawiać z Zachodem. Nie będzie już tam bowiem traktowany w kategoriach „może i satrapa, ale w sumie nieszkodliwy”. Ten wizerunek już nie istnieje. Łukaszenka nie będzie miał wyboru i będzie musiał, mówiąc kolokwialnie, dogadać się z Rosją - na co ta skwapliwie czeka. To nie przypadek, że pierwsze gratulacje dla „nowowybranego” prezydenta nadeszły właśnie z Moskwy.

  • Państwa Unii Europejskiej, w tym Polska, powinny zareagować inaczej?

- Powinny, ale już jest chyba za późno. Działania zmierzające do wspierania procesów oddolnych, budowania społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi, należało prowadzić wcześniej. W gruncie rzeczy tego rodzaju działań niemal nie było. Białoruś została pozostawiona sama sobie, a teraz mleko się rozlało...

  • Jakie scenariusz związany z dalszym zbliżaniem się Białorusi do Rosji mógłby mieć skutki dla Polski?

- Rosja stara się konsekwentnie utrzymywać i rozszerzać swoją strefę wpływów. Im jest ona większa, tym gorzej dla państw z nią graniczących, czyli między innymi dla Polski.

W Europie z perspektywy państwa podobnej wielkości i znaczenia co Polska, są właściwie dwa wybory. Albo jesteśmy częścią świata zachodniego, albo jesteśmy w orbicie wpływów rosyjskich. I im jest ona bliżej, tym gorzej dla nas. To nie będzie dobra wiadomość, jeśli Białoruś „bliżej się zintegruje” z Rosją, mówiąc sarkastycznie. Ewentualna obecność armii rosyjskiej tuż za naszą wschodnią granicą też nie byłaby z naszego punktu widzenia specjalnie pożądana.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Marcin Zając pracę w Lubliniance rozpoczął minionego lata

Marcin Zając (Lublinianka): III liga? Na razie stworzyliśmy fundament do bycia solidnym czwartoligowcem

Rozmowa z Marcinem Zającem, trenerem Lublinianki

Na niedzielę IMGW wydał alerty pogodowe pierwszego stopnia dla całego województwa lubelskiego.
OSTRZEŻENIE POGODOWE

Burzowo i niebezpiecznie? Pogoda na niedzielę pod znakiem alertów IMGW

W ostatnich dniach pogoda jest bardzo dynamiczna i sytuacja zmienia się z godziny na godzinę. IMGW wydaje kolejny komunikat dla województwa lubelskiego.

Noc Kultury w tym roku odbyła się między 1 a 2 czerwca. Hasłem tegorocznej edycji były Neurony Miasta.
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Najbardziej kulturalna noc za nami. Tym razem Lublinem zawładnęły neurony miasta

Tej nocy w Lublinie nie było ciemno. Było pełno występów, koncertów i kolorowych instalacji. Za nami jedyna taka kulturalna noc w roku - Noc Kultury.

Konferencja prasowa Marty Wcisło i Małgorzaty Gromadzkiej została zorganizowana, jak same to przyznały, „na szlaku kampanii wyborczej”.

Posłanki PO: Rozliczymy PiS ze wszystkich afer

Zorganizowana grupa polityczna mająca znamiona przestępczej – tak o działaniach polityków Suwerennej Polski w ministerstwie sprawiedliwości za czasów rządu Zjednoczonej Prawicy mówiły posłanki Platformy Obywatelskiej podczas sobotniej konferencji prasowej.

Arka u siebie pokonała rywali z Lublina 2:0, a na w kwietniu na Arenie padł remis 2:2.

Ekstraklasa znowu dla Lublina? Motor dzisiaj gra o awans z Arką Gdynia

Motor w ekstraklasie ostatni raz zagrał w sezonie 1991/1992. Po ponad 30 latach dzisiaj żółto-biało-niebiescy staną przed szansą powrotu do elity. W finale baraży o awans drużyna Mateusza Stolarskiego zmierzy się na wyjeździe z Arką Gdynia. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18, a transmisję zapowiada stacja Polsat Sport 1.

Podlasie drugi raz w tym sezonie ograło Chełmiankę 3:1

Podlasie drugi raz lepsze od Chełmianki. Porażka na pożegnanie Orląt Spomlek

W pierwszej rundzie derby pomiędzy Chełmianką, a Podlasiem zakończyły się wygraną drugiej z ekip 3:1. W sobotę, na stadionie w Białej Podlaskiej padł taki sam wynik.

Trzech zawodników Orlen Oil Motoru w finale Grand Prix Czech, Bartosz Zmarzlik znowu bez zwycięstwa

Trzech zawodników Orlen Oil Motoru w finale Grand Prix Czech, Bartosz Zmarzlik znowu bez zwycięstwa

Dzień przed meczem Orlen Oil Motoru z Betard Spartą Wrocław bardzo dobre występy w Grand Prix Czech zaliczyli trzej żużlowcy lubelskiego klubu – Fredrik Lingren, Bartosz Zmarzlik i Dominik Kubera. Zawody wygrał jednak Słowak Martin Vaculik. Wspomniana trójka "Koziołków" wystąpiła za to w finale.

Janowianka w sobotę zbliżyła się do Lewartu na cztery punkty

Janowianka znowu bliżej lidera. Start żałuje szybko straconej bramki po przerwie

W sobotę z siedmiu punktów starty znowu zrobiły się cztery. Tyle „oczek” Janowianka traci do prowadzącego w tabeli Lewartu Lubartów. Drużyna Ireneusza Zarczuka w tej serii gier pokonała Start Krasnystaw 3:1.

Tragiczne popołudnie. 1 śmierć, 4 rannych

Tragiczne popołudnie. 1 śmierć, 4 rannych

W Radzyniu Podlaskim 1 osoba zginęła a 3 zostały ranne, trwa akcja ratunkowa. W Dęblinie groźne potrącenie seniorki

Pociąg do wakacji. Szybciej nad morze

Pociąg do wakacji. Szybciej nad morze

Pociągi szykują się na wakacje. Rozkład jazdy wejdzie w życie 9 czerwca. Szybciej dotrzemy nad morze

 Tak się bawi Lublin! Weekend na dachu
Zdjęcia
galeria

Tak się bawi Lublin! Weekend na dachu

Wasza ulubiona letnia miejscówka - Przystań na dachu - jest już otwarta. Znajdziecie tam wakacyjny vibe i.... inne atrakcje. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Tak się bawi Lublin!

Bieg Solidarności
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Bieg Solidarności

Około tysiąca uczestników wzięło udział w 31. Biegu Solidarności „Lubelski Lipiec 1980” na dystansie 2300 m. Meta była na stadionie lekkoatletycznym przy al. Piłsudskiego. W głównym Biegu Rodziców i Nauczycieli zwyciężył Adam Świrgoń

ul. Lubelska w Janowcu

Burze nad Lubelszczyzną. Potoki na ulicach, połamane drzewa, nawałnice

Burze nad Lubelszczyzną. Potężna ulewa w Janowcu nad Wisłą, strażacy usuwają szkody w powiatach puławskim, ryckim, opolskim i w rejonie Białej Podlaskiej

Lublinianka wiosną wygrała 10 z 14 ligowych meczów

Lublinianka pokonała rezerwy Górnika Łęczna i zapewniła sobie utrzymanie w IV lidze

Przed tygodniem było już bardzo blisko, a w sobotę wreszcie cel został osiągnięty. Lublinianka po słabej pierwszej połowie i dużo lepszej drugiej ograła u siebie Górnika II Łęczna 2:0. Dzięki temu w kolejnym sezonie na pewno zagra w IV lidze.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium