Janowianka Janów Lubelski umocniła się na pozycji wicelidera rozgrywek. Podopieczni Ireneusza Zarczuka rozbili Sokół Konopnica
W tym sezonie z lubelskiej klasy okręgowej do IV ligi promocję uzyskają dwie najlepsze drużyny. KS Cisowianka Drzewce wydaje się być murowanym kandydatem do obsadzenia jednego z tych miejsc. O drugie powinna toczyć się już bardziej wyrównana walka. Jednym z zespołów z aspiracjami sięgającymi IV ligi jest Janowianka Janów Lubelski. W tym klubie wiele rzeczy po prostu się zgadza, na czele z liczbą kibiców na trybunach. W sobotę fani zajęli mnóstwo krzesełek, chociaż pora meczu czy rywal nie były zbytnio zachęcające. Pół tysiąca kibiców to jednak frekwencja o jakiej wiele klubów może tylko pomarzyć.
Fanów na pewno przyciąga dobra gra Janowianki. Sobotnia rywalizacja z Sokołem Konopnica była dla podopiecznych Ireneusza Zarczuka „kolejnym dniem w biurze”. Gospodarze wyszli na boisko przekonani o własnej wartości, na przerwę schodzili prowadząc 1:0, a po zmianie stron dokończyli dzieła zniszczenia zdobywając kolejne trzy bramki.
Najważniejsze było trafienie otwierające wynik meczu autorstwa Janusza Biruta. Nie sposób jednak pominąć kolejnych goli Jurija Perina. Ukrainiec powinien skompletować hat-tricka, ale w zdobyciu gola na 2:0 wyręczył go Damian Szczawiński, który skierował piłkę do własnej siatki. – Nie ma co oszukiwać, Janowianka była po prostu zdecydowanie lepsza. W naszym zespole było zbyt dużo osłabień spowodowanych kontuzjami. Dodatkowo, Mateusz Bednarski musiał wyjechać na studia podyplomowe. Punktów trzeba szukać w konfrontacjach z innymi przeciwnikami. Chcemy ich mieć po rundzie jesiennej co najmniej 20. Do realizacji planu brakuje nam jeszcze 3 „oczek” – mówi Sławomir Sarna, prezes Sokoła.
Cele Janowianki sięgają znacznie wyżej. Zespół Ireneusza Zarczuka jest obecnie wiceliderem ligowej tabeli. Weryfikacja formy jednak dopiero przyjdzie, bo w dwóch najbliższych kolejkach Janowianka zagra z Orionem Niedrzwica i Sygnałem Lublin. – Droga do awansu jest długa i wyboista, więc na razie o tym nawet nie myślimy. Skupiamy się tylko i wyłącznie na najbliższym spotkaniu – przekonuje Ireneusz Zarczuk.
Janowianka Janów Lubelski – Sokół Konopnica 4:0 (1:0)
Bramki: Birut (40), Szczawiński (50 samobójcza), Perin (65, 80).
Janowianka: Lenart – Szymecki (72 Kamiński), T. Sadowski, Mulawa, M. Pawełkiewicz (76 Szafraniec), Akhmedov (82 Lepiejza), Birut, W. Branewski (60 Oleszko), Bodziuch (46 A. Pawełkiewicz), Widz (65 Kowalczyk), Perin.
Sokół: Borzęcki – Wąsik, Sowiński, Szczawiński, Kisiel, Robaczyński (60 Persona), P. Wójcik (77 Obara), Braslavets (77 Próchniak), Chikorowondo, Caban (60 D. Wójcik), Młynarczyk (82 Zielonka), Mazur.
Żółte kartki: Widz – Kisiel, Wąsik. Sędziował: Mańka. Widzów: 500.