Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Chełm

2 marca 2022 r.
12:33

Jesteśmy w euforii - zadzwoniły nakarmione Okopy

Autor: Zdjęcie autora agdy
139 0 A A
Tak powstawał wtorkowy posiłek, który pojechał do Okop. Fundowała go załoga U mamy
Tak powstawał wtorkowy posiłek, który pojechał do Okop. Fundowała go załoga U mamy (fot. FB U mamy)

Chełmska restauracja robi specjalne dania dla uchodźców z Ukrainy. Strażacy-ochotnicy spod Dorohuska pomagają w logistyce i nie tylko. Akcję koordynuje nauczycielka, która tydzień temu, ponownie oddawała szpik choremu chłopcu. Jej genetyczny bliźniak jest w Rosji. I wszyscy mówią, że tak właśnie trzeba.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Powstają setki tekstów i opowieści o pomaganiu. Pomagają zwykli Kowalscy, instytucje, mundurowi, ochotnicy. W Chełmie działa restauracja, która jest wystawiona na sprzedaż. Potencjalni kupcy są odsyłani, bo lokal nie ma czasu się zamknąć i zlikwidować a właścicielka nie ma kiedy... pójść na emeryturę. Teraz nie ma tym bardziej, bo specjalnie ugotowane przez nią posiłki jadą codziennie do Okop i Dorohuska.

Przystanek Okopy

– Szczoteczki do zębów i pasta są teraz na wagę złota. Odzew mieszkańców jest bardzo duży, nasz magazyn powstał spontanicznie i jest świetnie zaopatrzony, ale ciągle są jakieś specjalne potrzeby. Przychodzą do nas rodziny, które udzieliły schronienia uchodźcom i potrzebują jedzenia czy konkretnych rzeczy. Na przykład na Ukrainę jadą od nas latarki, koce i męskie ubrania. Reagujemy. We wtorek rano dostaliśmy informację, że w Dorohusku zatrzyma się pociąg, w środku 500 osób, które potrzebują środków higienicznych i muszą coś zjeść. Mam panie, które codziennie pokonują 100 km z Parczewa i przyjeżdżają robić kanapki dla uchodźców. Jestem pod wrażeniem tej solidarności – mówi Agata Radzięciak, nauczycielka z Dorohuska, która koordynuje pracę magazynu działającego w remizie OSP w Okopach i wspierającego punkt recepcyjny w pobliskim Dorohusku.

Oprócz koordynacji pracy wolontariuszy i przepływu rzeczy zajmuje się także zabezpieczeniem posiłków dla uchodźców. To przez OSP Okopy przechodzą obiady przygotowywane w Chełmie przez restaurację U mamy.

Pandemia świetnie szkoli

– To nasza czwarta taka duża pomocowa akcja. Może dziwnie zabrzmi ale dzięki pandemii, posiłkom, które przygotowywałyśmy dla pracowników ochrony zdrowia a potem dla seniorów łatwiej się nam teraz zorganizować. Robię dokładnie tak, jak nauczyła mnie Justyna Domaszewicz z Lublina, która organizowała „Posiłki dla medyków”. Nawiązałam kontakt z Agatą Radzięciak i codziennie od poniedziałku do piątku, o godz. 14, 60 porcji trafia do OSP w Okopach. Co w środę zjedzą uchodźcy? Kaszę z mięsem albo ziemniaki, do wyboru. To nie są dania restauracyjne. Posiłki regeneracyjne, które mają powyżej 1000 kalorii przygotowujemy i porcjujemy specjalnie. I tak powinna wyglądać dobrze zorganizowana pomoc. Koordynator ma pewność, że przez najbliższe dwa tygodnie, o stałej porze przyjedzie od nas dostawa – mówi Iwona Magdziarz, koordynatorka w chełmskiej restauracji U mamy.

Trzy panie U mamy

To młody lokal, powstał w 2019 roku, karmi obiadami wyłącznie na wynos. Został założony przez Martę Zasuwę, która ma wieloletnie oświadczenie w pracy w gastronomii w kraju i za granicą.

– Szefowa znowu nie będzie mogła pójść na emeryturę, przez tą kolejną akcję. Lokal jest wystawiony na sprzedaż a jak ktoś się interesuje, to mówimy, że tak ale może za miesiąc lub dwa, bo teraz nie możemy – uśmiecha się pani Iwona, która zajmuje się zaopatrzeniem, funduszami i organizacją produkcji.

Ekipę, która realizuje zamówienia dla uchodźców i cały czas karmi klientów tworzy szefowa, która gotuje i jej pomocnica. Tyle.

Ty płacisz, oni jedzą

Na profilu facebookowym U mamy widać paragony i podziękowania dla wspierających akcję. Stali klienci czy osoby, które po prostu dowiedziały się o tym, że „U mamy” karmi uchodźców wpłacają pieniądze, lokal wystawia paragon i darczyńca wie, że ten makaron czy zupę on sfinansował. – Taki system się najlepiej sprawdza, wieczorami siedzę i rozliczam. Ludzie widzą co się dzieje z ich wpłatą. Ale dajemy też od siebie, wtorkowy obiad myśmy fundowały – Iwona Magdziarz tłumaczy jak działa taka pomoc.

Zasadą U mamy jest to, że nie ma stałego menu, produkty, które trafiają do magazynu są powodem powstania zup i drugich dań. Taki był pomysł na lokal i konsekwentnie panie się tego trzymają. I tak też powstają posiłki dla uchodźców.

Wspierać akcję można cały czas, choć pani Iwona z doświadczenia wie, że taki zapał i solidarność pewnie niedługo się skończy.

– Pomaganie jest trudne, wymaga czasu i koordynacji. Układ z Okopami jest modelowy, obie strony wiedzą co trzeba robić i czego potrzeba. Nic się nie zmarnuje. Tak powinna robić gastronomia, która chce wspierać, szukać konkretnego odbiorcy i być z nim w kontakcie – dodaje koordynatorka z chełmskiej restauracji.

Pomaganie mimo wszystko 

– Robię niemal wszystko zdalnie, telefon nie przestaje dzwonić. Ale jest to możliwe, bo bardzo się w pomoc zaangażowali strażacy z OSP w Okopach i Dorohusku. Nie mówiąc o mieszkańcach Okop i okolic, którzy pracują w magazynie sortując napływające rzeczy – tłumaczy Agata Radzięciak, która od kilkunastu lat należy do ochotniczej straży.

Zdalne zarządzanie transportami, wolontariuszami, materacami, kubkami termicznymi i soczkami w kartonach to efekt zwolnienia lekarskiego na którym jest nauczycielka. W zeszłym tygodniu ponownie oddawała szpik kostny dla swojego genetycznego bliźniaka. Paradoksalnie to mały chłopiec z Rosji. Pierwsze pobranie było latem zeszłego roku, teraz lekarze zadecydowali o potrzebie ponownego zabiegu.

– Czuję się dobrze, tylko szybko męczę – mówi dawczyni komórek macierzystych.

PS. Tytuł tekstu jest cytatem z wpisu na profilu restauracji po poniedziałkowym dostarczeniu 60 porcji krupniku, ufundowanych przez dwie anonimowe kobiety. Zaprzyjaźniona z lokalem Ukrainka, od wielu lat mieszkająca w Chełmie, zasponsorowała pieczywo, które przyniosła poporcjowane i gotowe do wysyłki.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Wojsko otrzyma nowe wozy i haubice. Umowa warta 17 miliardów podpisana
Kraj

Wojsko otrzyma nowe wozy i haubice. Umowa warta 17 miliardów podpisana

Dzisiaj w Stalowej Woli zawarta została umowa na zakup 250 wozów towarzyszących do samobieżnych haubic K9 oraz 96 haubic Krab wraz z wozami towarzyszącymi. Do tego dochodzi pakiet szkoleniowy i logistyczny. - To historyczny moment, inwestycja w bezpieczeństwo - ocenił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

Zmiany na rondzie przy zamku potrzebne? Lubelski radny ma propozycję

Zmiany na rondzie przy zamku potrzebne? Lubelski radny ma propozycję

Radny miejski Konrad Wcisło zwrócił się do prezydenta Lublina z prośbą o zmianę organizacji ruchu na ul. Podzamcze. W odpowiedzi zastępca prezydenta Tomasz Fulara poinformował, że miasto nie planuje wprowadzenia proponowanych modyfikacji.

Desperat groził, że wysadzi komisariat i zabije rodzinę policjanta

Desperat groził, że wysadzi komisariat i zabije rodzinę policjanta

Podejrzany za kratkami spędzi całą zimę. Mieszkaniec Kraśnika został aresztowany na trzy miesiące po tym, jak znieważył policjantkę, straszył wysadzeniem komisariatu i groził śmiercią innemu z funkcjonariuszy. Wcześniej używał przemocy wobec bliskiej osoby.

Zbliża się koszmar dla kierowców: najpierw ślisko i mokro, a potem mgła

Zbliża się koszmar dla kierowców: najpierw ślisko i mokro, a potem mgła

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla całego województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty pozywają Polimex. Chodzi o prawie 250 mln zł

Puławskie Azoty pozywają Polimex. Chodzi o prawie 250 mln zł

Dzisiaj do Sądu Okręgowego w Lublinie trafił pozew o sporą sumę. Zakłady Azotowe w Puławach za opóźnienie w rozbudowie swojej elektrociepłowni oczekują od wykonawcy prac 249,2 mln zł. To suma kar umownych nałożonych na konsorcjum odpowiedzialne za nowy węglowy blok o mocy 100 MW.

Uwaga, ślisko. Przekonali się o tym kierowcy

Uwaga, ślisko. Przekonali się o tym kierowcy

Niskie temperatury i opady marznącego deszczu i śniegu dały się we znaki. Od północy w poniedziałek na lubelskich drogach doszło do 44 zdarzeń drogowych.

Do wylicytowania będą chociażby: rękawica Julii Szeremety oraz koszulka Wilfredo Leona

VII Charytatywny Turniej w Siatkonogę już w sobotę. Pamiątki od Wilfredo Leona i Julii Szeremety na aukcjach

Charytatywny Turniej w Siatkonogę, to już tradycja w Kraśniku. W najbliższą sobotę o godz. 9 wystartuje siódma edycja imprezy, w której chodzi przede wszystkim o pomaganie. Tym razem pieniądze będą zbierane na rzecz 13-letniego Alana, który zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Dodatkowo uczestnicy zagrają dla dzieci z Placówki Opiekuńczo Wychowawczej nr 1 i nr 2. Jak zwykle w zebraniu środków mają pomóc aukcje pamiątek, głównie sportowych, ale w tym roku nie tylko.

Lodowisko w Krasnymstawie

Lodowisko w Krasnymstawie już otwarte. Znamy cennik i godziny otwarcia

Czekali na to duzi i mali mieszkańcy miasta, bo dotąd takiej atrakcji nie mieli. Doczekali się. W sobotę otwarte zostało w centrum Krasnegostawu miejskie lodowisko. Będzie funkcjonowało do końca lutego. Znamy jego cennik i godziny otwarcia.

Doradztwo podatkowe a zmieniające się przepisy – dlaczego warto być na bieżąco?

Doradztwo podatkowe a zmieniające się przepisy – dlaczego warto być na bieżąco?

Doradztwo podatkowe to kluczowy element strategii finansowej każdej firmy. W obliczu rosnącej liczby przepisów oraz ich częstych zmian, zrozumienie, jak te regulacje wpływają na działalność przedsiębiorstwa, staje się niezwykle istotne.

Grzegorz Król był całe życie związany ze Szczebrzeszynem

Nie żyje Grzegorz Król. Żył i tworzył w Szczebrzeszynie

W wieku 67 lat zmarł w niedzielę 22 grudnia Grzegorz Król, artysta malarz ze Szczebrzeszyna.

Wesołych Świąt życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Wesołych Świąt życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia, dużo zdrowia, radości oraz pogody ducha życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Prezydent Białej Podlaskiej z rodziną śp. Riada Haidara

Burza po ostrych słowach syna Riada Haidara. Są reakcje biskupa i prezydenta

Boli nas zakłamywanie historii- pisze w oświadczeniu biskup siedlecki Kazimierz Gurda. To reakcja na słowa Kamila Haidara, który podczas otwarcia mostu w Białej Podlaskiej stwierdził, że święty Jozafat Kuncewicz wsławił się mordowaniem prawosławnych. Prezydent Michał Litwiniuk przyznaje, że taka wypowiedź nie powinna w ogóle paść podczas miejskiej uroczystości.

Górnik Łęczna kończy rok 2024 w czołowej szóstce. Jak przedstawiają się liczby zielono-czarnych?

Górnik Łęczna kończy rok 2024 w czołowej szóstce. Jak przedstawiają się liczby zielono-czarnych?

Koniec roku to dobry czas do podsumowań. Górnik Łęczna na półmetku sezonu plasuje się na szóstym miejscu w Betlic I Lidze i wiosną maluje się przed nim perspektywa włączenia do walki o awans do PKO BP Ekstraklasy. Jak miniona runda wyglądała dla zielono-czarnych w liczbach? Zapraszamy na nasz subiektywny ranking

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kolejna udana akcja "łowców głów"

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kolejna udana akcja "łowców głów"

Lubelscy „łowcy głów” złapali w Lublinie dwie osoby poszukiwane listami gończymi. Tuż przed zatrzymaniem, pod nogi policjantów wypadły paczki z narkotykami.

Romanowski może wrócić do Polski, ale ma kilka warunków

Romanowski może wrócić do Polski, ale ma kilka warunków

Marcin Romanowski, były wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości podejrzany w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości, na portalu X zadeklarował, że może wrócić do Polski w ciągu 6 godzin. Pod warunkiem, że zostaną spełnione jego warunki.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Praca -> Poszukuję

kobieta poszukuje pracy

lublin

0,00 zł

Praca -> Poszukuję

szukam pracy

Lublin

0,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kształtki

ZAMOŚĆ

9,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

195,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

199,00 zł

Komunikaty