Kazimierz Dolny nad Wisłą znalazł się w dziesiątce polskich miast, w których najczęściej chcemy spędzić majowy weekend. Ale wielu wynajmujących noclegi z przyjmowaniem rezerwacji czeka jeszcze na zielone światło od rządu.
– Widzimy, że mimo pewnych obaw, turyści nie rezygnują z planowania wiosennych wyjazdów. Pojawiają się już rezerwacje na święta wielkanocne, ale prawdziwy boom przypada jednak na majówkę – zauważa Kamila Miciuła, z portalu Nocowanie.pl, który opracował ranking dziesięciu najpopularniejszych kierunków na długi majowy weekend.
W zestawieniu królują polskie góry. Najwięcej zapytań w sprawie noclegów dotyczy Karpacza, Zakopanego, Szczawnicy, Polanicy-Zdroju i Szklarskiej Poręby. Na szóstym miejscu znalazły się Międzyzdroje, a za nimi Kazimierz Dolny, Solina i Polańczyk. Listę zamyka Sandomierz. Turyści najchętniej rezerwują przy tym noclegi w domkach oraz apartamentach.
– Wynika to ze specyfiki tych miejsc, które najczęściej znajdują się w prywatnych domach, z daleka od dużych skupisk. W tym nurcie mieści się również agroturystyka, która od roku przeżywająca swój renesans – dodaje Miciuła.
– Majówka to dla nas najlepszy czas w trakcie całego roku. Wtedy zainteresowanie jest największe – przyznaje Katarzyna Siwiec z agroturystyki „Pod jabłonią” w Celejowie. I dodaje, że położenie 8 kilometrów od Kazimierza dotychczas było dla niektórych gości kłopotliwe. Teraz jednak dodatkowo chwalą sobie oni spokój i odległość od większych skupisk. Zarezerwowane są wszystkie miejsca na weekend majowy, a powoli wypełniają się już także terminy wakacyjne. – Czekamy jeszcze na wytyczne rządowe i ostateczną informację, czy będziemy mogli działać. Liczymy, że tak właśnie będzie.
Ale wielu właścicieli miejsc noclegowych rezerwacji jeszcze nie przyjmuje. – Nie wybiegamy tak daleko w przód. Zgłoszenia zaczniemy przyjmować dopiero wtedy gdy rząd stwierdzi, że możemy w trakcie majówki pracować. Nie chcemy tego robić wcześniej, bo decyzja o zamknięciu, która spada w ostatniej chwili sprawia tylko wszystkim dodatkowy, niepotrzebny kłopot. Już przez to przechodziliśmy – słyszymy w agroturystyce „U Źródełka” w Kazimierzu Dolnym.