(fot. MATERIAŁY PRASOWE AZS UMCS LUBLIN)
U!NB AZS UMCS Lublin odniósł przekonujące zwycięstwo w Warszawie. Kolejny kapitalny mecz rozegrał Mateusz Wiśniewski
Spotkanie w stolicy było pewnego rodzaju pułapką. Z jednej strony miejscowa ekipa KK AZS UW to zespół, który w tym sezonie spisuje się poniżej oczekiwań. Z drugiej strony jednak warszawianie to drużyna pełna uznanych zawodników. W jej składzie są przecież Dariusz Sarnacki, Maksymilian Motel czy Damian Zapert. Ten ostatni, to 36-latek, który większość swojej kariery spędził na parkietach drugiej i pierwszej ligi.
Dlatego bardzo istotne było podejście lublinian do tej rywalizacji. Podopieczni Przemysława Łuszczewskiego wyszli na boisko zmobilizowani i od pierwszych minut narzucili swój styl gry. W efekcie już w połowie inauguracyjnej kwarty ich przewaga zaczęła przekraczać dziesięć punktów, a na jej zakończenie sięgnęła dwudziestu oczek. To pozwoliło liderom grupy B II ligi w dalszej części zawodów kontrolować rywalizację. Przemysław Łuszczewski natomiast mógł w szerszym zakresie skorzystać z usług swoich rezerwowych, którzy otrzymali sporo minut.
Najlepszy na boisku był jednak Mateusz Wiśniewski. 30-letni center znowu był kluczową postacią swojej ekipy – zdobył 17 pkt, miał też dziewięć zbiórek. Dzielnie wspierał go Krzysztof Wąsowicz. 26-latek wyraźnie przerasta poziomem drugoligowe parkiety. Doświadczony rozgrywający imponuje przeglądem pola – w sobotę miał aż dziesięć asyst. U rywali na słowa uznania zasłużył Zapert, który zdobył 12 pkt. (kk)
KK AZS UW Warszawa – U!NB AZS UMCS Start II Lublin 72:104 (8:28, 23:20, 20:27, 21:29)
AZS UW: Miłak 13 (2x3), Motel 9 (1x3), Mościcki 7, Sarnacki 6, Munyama 3 (1x3) oraz Brandys 13, Zapert 12, Jasiński 6, Falkowski 3 (1x3), Nagodziński 0.
U!NB: Obarek 19 (4x3), Wiśniewski 17 (1x3), Jaworski 15 (2x3), A. Myśliwiec 12, Wąsowicz 8 oraz Nycz 15 (4x3), Pszczoła 8, Waniewski 7, Matysek 3 (1x3), Szewczyk 0, Kępka 0.
Sędziowali: Seferyński i Sawicki. Mecz bez udziału publiczności.