To będzie jedna z najciekawszych batalii o fotel burmistrza w niedzielnej drugiej turze wyborów w województwie lubelskim. O najważniejszy urząd w mieście i gminie Siedliszcze walczyć będą Hieronim Zonik, który funkcję wójta, a następnie burmistrza odkąd Siedliszcze zostało miastem, pełni nieprzerwanie od 1991 r. i Joanna Bartnik, przedsiębiorcza kobieta, która kilka lat temu związała się z urokliwą miejscowością w powiecie chełmskim, kupując dwór w Kuliku.
Dla Hieronima Zonika tegoroczne wybory są wyjątkowe. Bowiem pierwszy raz w historii, by ponownie zasiąść w fotelu burmistrza musi walczyć w drugiej turze. Dotychczas albo był jedynym kandydatem, tak jak przed sześcioma laty albo nawet, jak chętnych do sprawowania urzędu było więcej m.in. w 2010 i 2014 roku, wygrywał zdecydowanie już w pierwszej turze.
Tym razem byłemu działaczowi Polskiego Stronnictwa Ludowego, który jako członek ludowców stratował w wyborach 2002 i 2006 r., później już jako nie należący do partii politycznej, plan pewnej wygranej w pierwszej turze pokrzyżowały przedsiębiorcze kobiety, społeczniczki: Joanna Bartnik i Marta Gołębiowska.
Zonik o wygranej w pierwszej turze musiał zapomnieć. Uzyskał 42 proc. poparcie. Na 69-letniego, urzędującego burmistrza zagłosowało 1 272 wyborców, najmniej w historii jego startów.
52-letnia Joanna Bartnik uzyskała poparcie 38,35 proc. wyborców. Oddało na nią głos zaledwie 135 osób mniej. 34-letnia Marta Gołębiowska, najmłodsza z kandydatek zdobyła 556 głosów, co przełożyło się na 18,75 proc. poparcie.
Teraz, przed drugą turą Gołębiowska, prezes Stowarzyszenia Siedliszcze Wspólny Cel postanowiła poprzeć Bartnik i poprosiła podczas środowej konferencji w Kuliku swoich wyborców o oddanie głosu w niedzielę na jeszcze nie tak dawną swoją rywalkę.
– Zdecydowałam o startowaniu w wyborach na burmistrza gminy Siedliszcze ponieważ bardzo zależy mi na zmianach w naszej gminie, na jej rozwoju. Dziękuję za wszystkie oddane na mnie głosy i bardzo serdecznie chciałam państwa prosić jeżeli zaufaliście i oddaliście w pierwszej turze głos na mnie, abyście zaufali mi do końca i oddali swój głos właśnie na panią Joannę Bartnik – mówiła Marta Gołębiowska dodając, że program, który przygotowała Bartnik jest bardzo bliski jej sercu, ponieważ jest bardzo zbliżony do programu, który ona przygotowała dla mieszkańców. – Myślę, że to właśnie pani Joanna Bartnik potrafi zorganizować środki na zrealizowanie tego programu i to wszystko u nas w gminie będzie – podkreśliła.
W środowej konferencji, którą Joanna Bartnik zdecydowała się zorganizować wobec braku reakcji Hieronima Zonika na jej zaproszenie do udziału w debacie, uczestniczyła także Bożena Lisowska, radna Sejmiku Województwa Lubelskiego.
– Gmina Siedliszcze potrzebuję nowoczesnego samorządowca. Samorządowca z wizją, z misją tworzenia nowych miejsc pracy, z wizją rozwoju, ale z wizją także wspierania wszystkich grup społecznych, z pomysłem dla młodzieży, z ośrodkami dla seniorów. Te wszystkie wyzwania pani Joanna Bartnik ma zapisane w programie. Wierzę głęboko, że jest właśnie tą osobą, która tą misję będzie w stanie wdrożyć w rzeczywistość. Jako radna Sejmiku gwarantuje jej wsparcie, wsparcie młodym radnym, którzy będą zasiadali w radzie w tej nowej kadencji gminy Siedliszcze. Podpowiem im, w jaki sposób tworzyć dialog obywatelski z mieszkańcami, w jaki sposób pozyskiwać środki z KPO, w jaki sposób rozwijać relacje z różnymi środowiskami zewnętrznymi aby móc pozyskiwać środki na rozwój – powiedziała Bożena Lisowska.
Dlaczego w niedzielę warto jeszcze zagłosować na Joannę Bartnik?
- Zmieńmy razem się Siedliszcze – zaapelowała do mieszkańców kandydatka na urząd burmistrza. - Czas po 33 latach oddać samorząd w ręce kobiety silnej, przedsiębiorczej. Przede wszystkim osoby, która jest energiczna, która ma wiele pomysłów i która już zbudowała szereg wspaniałych kontaktów . Te kontakty będą zacieśniane na poziomie wojewódzkim, powiatu oraz na poziomie centralnym tak, żeby uzyskiwać jak najwięcej środków w pięcioletniej kadencji do realizacji mojego programu. Dla Was po to, żeby wszystkim żyło się lepiej – mówiła Joanna Bartnik.
A jakie są najpilniejsze zadania do wykonania w gminie? Czym po wyborze na urząd burmistrza od razu zajmie się Joanna Bartnik?
- W pierwszej kolejności chciałabym zadbać o to by gmina była przyjazna dla mieszkańców i dla inwestorów. Kolejny mój punkt programu związany jest z transportem publicznym i bardzo się cieszę ponieważ w KPO są przewidziane pieniądze do wykorzystania do 2026 roku - mówiła kandydatka na burmistrza zapowiadając, że chciałaby otworzyć żłobek, którego w gminie, Centrum Sztuki i Kultur, a także utworzyć Dom Seniora. Bartnik zadba też o rozwój turystyki.
Druga tura wyborów już w najbliższą niedzielę, 21 kwietnia. Lokale wyborcze otwarte będą od godz. 7:00 do 21:00.