Piątek był kolejnym, bardzo pracowitym dniem dla działaczy Motoru. Żółto-biało-niebiescy mają dwóch nowych zawodników. Oficjalnie do drużyny wrócił także Szymon Kamiński.
Popularny „Kamyk” debiutował w seniorach Motoru w końcówce sezonu 2014/2015. W sumie rozegrał już dla ekipy z Lublina ponad 90 ligowych spotkań. W ostatnich rozgrywkach uzbierał 30 meczów i strzelił siedem goli.
Wydawało się, że 21-latek w lecie pożegna się z zespołem. Mówiło się, że może trafić do beniaminka Hetmana Zamość. Na koniec przygotowań wrócił jednak do zespołu trenera Mirosława Hajdy i wystąpił w ostatnim sparingu z Victorią Żmudź. W piątek Kamiński oficjalnie podpisał nowy kontrakt z żółt-biało-niebieskimi.
Kibice mogli się też martwić o młodzieżowców. W końcu po odejściu Szymona Raka trener Hajdo nie miał zbyt wielkiego pola manewru przy wyborze takich zawodników. Pewne miejsce ma Maksymilian Cichocki, w środku pola jest Kamil Kumoch, a kilka dni temu umowę parafował także Adrian Kajpust. W piątek Motor pozyskał dwóch innych, młodych graczy: Bartosza Rymka i Konrada Gruszkowskiego.
Pierwszy jest pomocnikiem z rocznika 1999 i wychowankiem Orła Sypniewo. Szybko trafił jednak do Legii Warszawa, gdzie grał w zespołach młodzieżowych, a także drugiej drużynie. Rundę wiosenną sezonu 2018/2019 spędził za to w trzecioligowej Lechii Tomaszów Mazowiecki. W sumie zagrał w 14 meczach (w siedmiu od pierwszej minuty) i zapisał na swoim koncie jedną bramkę, a także siedem asyst.
Gruszkowski to napastnik z rocznika 2001 i jest wychowankiem Turbacza Mszana Dolna. Później grał w Progresie Kraków, a w sierpniu 2018 roku przeniósł się do Wisły Kraków. W ekipie „Białej Gwiazdy” występował ostatnio w Centralnej Lidze Juniorów. Rozgrywki zakończył z dorobkiem 16 meczów i dwóch goli.
Zarówno Rymek, jak i Gruszkowski trafili do klubu z Lublina na zasadzie wypożyczenia.