(fot. KS LUBLIN/FACEBOOK)
Zespół KS Lublin świetnie zaprezentował się na 31. Mistrzostwach Oldbojów, które odbyły się w Zawierciu. Zespół Piotra Bielaka zajął drugie miejsce ustępując jedynie ekipie Pogoni Szczecin
Lubelski zespół pojechał do Zawiercia dzięki wsparciu Marszałka Województwa Lubelskiego. W zmaganiach wzięło udział 22 zespoły. Lublinianie w pierwszym spotkaniu fazy grupowej zmierzyli się z Gwarkiem Zabrze. Pierwszego gola w turnieju dla KS Lublin zdobył Tomasz Brzyski popisując się świetnym strzałem z rzutu wolnego. Później jednak dwie bramki zdobyli rywale. Ostatecznie mecz zakończył się remisem, a gola na wagę punktu zdobył Grzegorz Bronowicki.
W drugim meczu grupowym lubelscy oldboje zmierzyli się z Cracovią i po bardzo zaciętym spotkaniu zwyciężyli 4:3 (bramki strzelali Brzyski, Robert Chmura, Maciej Kleszcz i Bronowicki). Później przyszedł mecz z Wesotowią Tarnów, który zakończył się wygraną 4:2 po dwóch golach Brzyskiego jednym trafieniu Bronowickiego i Konrada Zielińskiego. Natomiast w ostatnim meczu grupowym zespół Piotra Bielaka nie dał najmniejszych szans Pogoni Oleśnica zwyciężając 9:5 z Pogonią Oleśnica. Hattrickiem w tym starciu popisał się Maciej Kleszcz. – Wyszliśmy z grupy z pierwszego miejsca, a kolejnym etapem była rywalizacja w dwóch grupach po pięć zespołów. Pierwsza czwórka zapewniała sobie awans do półfinałów – mówi Piotr Bielak, prezes KS Lublin.
Pierwszym rywalem w nowo powstałej grupie było Zagłębie Sosnowiec. Lublinianie prowadzili po dwóch golach Kleszcza, ale później rywale złapali kontakt. Jednak później na listę strzelców wpisał się Bronowicki i Zieliński. Wysokie prowadzenie rozluźniło nieco lubelski zespół, który znów dał się zaskoczyć, ale finalnie zwyciężył 6:2 po kolejnym trafieniu Bronowickiego i bramce Jacka Paździora. Kolejny mecz to zupełnie nieudana rywalizacja z Zagłębiem Dąbrowa Górnicza zakończona porażką 0:3. Podrażnieni tym obrotem sprawy lublinianie w kolejnym starciu pokazali charakter. W rywalizacji z aktualnym mistrzem Polski – Pogonią Szczecin – KS Lublin wyszedł na prowadzenie po golu Mirosława Budki, ale później do wyrównania doprowadził Bartosz Ława i mecz zakończył się podziałem punktów. Natomiast w ostatnim spotkaniu w grupie lubelski zespół pokonał 2:0 Polonię Warszawa i awansował do półfinału.
Tam KS Lublin zmierzył się z ekipą z Zawiercia, a więc gospodarzami turnieju i po dwóch golach Budki i trafieniu Bronowickiego i Paździora zwyciężył 4:1 i zameldował się w wielkim finale. A w nim doszło do rewanżu z Pogonią Szczecin. Niestety tym razem „Portowcy” okazali się za mocni i wygrali 3:1, a honorową bramkę dla KS Lublin zdobył Bronowicki. -
W końcówce turnieju zabrakło sił i szerszej kadry. Szkoda, że na turniej nie mogli z nami pojechać Paweł Bugała i Jacek Ziarkowski, którzy wypadli z kadry niemal w ostatniej chwili. Nie bez znaczenia był fakt, że Pogoń przyleciała na turniej samolotem i jako obrońca trofeum rozpoczęła zmagania dopiero w drugim dniu turnieju. Tym samym „Portowcy” mieli cztery mecze mniej „w nogach” i po raz trzeci sięgnęła po mistrzostwo czego im gratulujemy – podsumowuje 31 Mistrzostwa Polski Oldojów Bielak, którego zespół i tak osiągnął niebywały sukces.
KADRA KS LUBLIN NA 31. MP W ZAWIERCIU
Mirosław Zagrodniczek, Piotr Bielak, Marcin Mańka, Modest Boguszewski, Tomasz Ciucias, Robert Chmura, Mirosław Budka, Grzegorz Bronowicki, Jacek Paździor, Michał Denis, Konrad Zieliński, Tomasz Brzyski, Maciej Kleszcz i Tomasz Prasnal.